Akwarium Online

Muszelki bardzo piękne, jednak do akwarium stanowczo się nie nadają. Możesz z muszelek zrobić np fajną kompozycję na stolik, w jakimś przezroczystym szkle- ale nie w akwarium. Pomysłów na zastosowanie muszli jako ozdoby jest wiele. Ale akwarium z muszlami- zdecydowanie odpada. Moim zdaniem bardzo ładnie komponuje się kolorystycznie akwarium, korzenie, uplecione na nim mchy i do tego krewetki czerwone, np sakurki red. Mam w swoich szkłach kilka odmian krewetek: blu velvety, sakury red, white pearl. I z perspektywy własnego doświadczenia, najbardziej podobają mi się właśnie sakury. Ale, to moje zdanie, Ty zrobisz dokładnie według swoich zasad i upodobań. To Twoje szkiełko i przede wszystkim Tobie ma się podobać.

Boję się trochę wściekłej czerwieni Redów. Nie będą wyglądały jak robale!? Blue Velvet bardzo oryginalne.
No ale wszyscy chwalą sakurki i wstępnie je wybrałam, velvetki to tak na szybko jak zobaczyłam.

Ogólnie to mam na razie szkło i piasek a więc jeszcze się zejdzie
Dylematy to: 1. Jak i gdzie uzdatnić 50l. kranówy, od razu w akwa czy szukać baniaczka?
2, Aranżacje kamienno-korzenną zrobić jak woda będzie OK. i dopiero wyspa, potem żwirek?
3. Nie pamiętam nazwy preparatu na chlor i met. ciężkie w kranówie przyśpieszającego uzdatnianie!

Jeżeli zamierzasz mieć czarne podłoże, to uwierz mi blue velvety będa na nim mało widoczne. Natomiast wyrazistości nadadzą właśnie czerwone sakurki. Czarne, podłoże, brązowy korzeń, duzo uplecionego na nim zielonego mchu i kontrast czerwieni krewetek. Mówię Ci cudo, to jest strzał w dziesiątkę. A jak zrobisz, taki będziesz miała zbiorniczek. To tylko moje sugestie.

Żwirek JBL brązowy już mam, korzeń jaśniejszy japan ze sklepu obok albo red wood na Alle kupie. Do brązowego żwirku może trochę czarnej lawy tylko nie wiem czy znajdę większe zaokrąglone kamienie. Jaśniejsze kamyki (?) i korzeń w mech.
Ile tego mchu kupić?
Epifity np. microsorium, anubias nana/mikro/mini sadzić w koszyczkach czy luzem w zagłębieniach korzeń/kamyki?

Epifity bez koszyków. Powciskać w dziury, lub przywiązać do korzeni czy kamieni, lub przykleić na super glue, kropelkę czy inny podobny klej.

Ja bym sadziła luzem w zagłębieniach. A jakby się udało ocalić koszyczki, to tam bym wepchała trochę mchu i z czasem ten mech przez dziurki koszyczka pięknie wylazł i porósł cały koszyczek.

Jeszcze nie widzę tego sadzenia na kamieniach pewnie pomoc nitką wskazana
Muszę pooglądać kompozycje, może jest w sieci jakiś tutorial

Ups,

Seban pisze:Epifity bez koszyków. Powciskać w dziury, lub przywiązać do korzeni czy kamieni, lub przykleić na super glue, kropelkę czy inny podobny klej.

A w dziury troche żwirku? Jakiś silikon może do wysepki? Super glu źle mi się kojażą.

Sebastian mówi dobrze- super glu, to idealny klej do korzeni, mocowania roślin i mchów. Nitka z czasem może zgnić, chyba,że jakiś cienki drucik nie wchodzący w reakcję z wodą.

OK. Porada to porada - ja się nie znam. Tym super glue też bym potraktowała korzonki i kamyczki aby kompo się nie rozpadło czasem i nie narobiło szkód jakich.
Mam dileme, dno podparte jest tylko na paru krążkach od dolnej pokrywy! Może wysepkę dla bezpieczeństwa zrobić na kawałku jakiejś plastikowej podstawki? Znajomy by mi pomógł.

Zamiast podstawki użyj czegoś innego, typu styropian (ja osobiście go nie lubię, bo z czasem się kruszy i białe paprochy do szału mnie doprowadzają), ale doskonale nadaje się karimata, albo np mały dywanik samochodowy (taki z filcu), ewentualnie, jakaś inna pianka. Plastik jest sztywny, nie pracuje, natomiast te pianki, filc, itp są miękkie i się poddają lekko.