Gupiki i inne :)

Chcesz porozmawiać na temat rybek akwariowych? To jest dział dla Ciebie!

Re: Gupiki i inne :)

autor: Awokado » 26 paź 2017, 09:24

Mimo wszystko bardzo fajnie, że chłopak przy wsparciu rodziców będzie obserwował ryby i zajmował się akwarium :) Nie bądźcie na nas źli, że opinie jakie sie pojawiły są "krytyczne" po prostu akwarystyka to taka fajna sprawa, że żal się robi ludzi, którzy przez czyjąś niewiedzę (sprzedawcy w sklepach) popełniają na początku błąd za błędem co często skutkuje "akwariofobią" i porzuceniem tak pięknego hobby, a przy okazji nierzadko cierpieniem ryb. Tu po prostu trzeba trochę wiedzy, praktyki i czasu :) Na początku zostańcie przy tych gupikach, róbcie podmiany i regularnie dbajcie o zbiornik. Będzie dobrze :)
  • 1

Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 2021
Rejestracja: 06 paź 2013, 21:00
Lokalizacja: Białystok, Wygoda
Reputacja: 586
GG: 0

Re: Gupiki i inne :)

autor: Bieta » 26 paź 2017, 09:53

Andrzeju owszem zgoda , jak są baniaki gotowe. Ja wtedy startowałam z dwoma sztukami jednocześnie, z 600- tka i 450- tką. A poz atym 600-tka miała być nówka sztuka nie śmigana, bez żadnej innej wody ze względu na paletki. Akwarium 390-tkę odpalałam później i tak tez zrobiłam, wlałam gotową wodę (wcześniej zasoliłam dla argusów, z których później zrezygnowałam ). Zasoloną wodę musiałam częściowo zlać, bo zmieniłam obsadę na pielęgnice. I tutaj też dolałam wodę gotową biologicznie ze swoich zbiorników.
  • 1

Kolekcjonerka akwariowych "słoików".
Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 2665
Rejestracja: 24 lut 2016, 23:16
Lokalizacja: Białystok, Wysoki Stoczek
Reputacja: 430
GG: 0

Re: Gupiki i inne :)

autor: drago » 26 paź 2017, 19:53

miewan pisze:
Bieta pisze:Muszli bym tutaj nie dawała, z uwagi, że czynią wodę twardą

Nie demonizujmy tak tych muszli, żeby Mama Tymka ( jeżeli pomyliłem imię to przepraszam ) zarzuciła ich tam wiadro, to może i miałoby to wpływ na odczyn, tyle że muszle morskie tam zwyczajnie nie pasują, i tak nie uda się "zrobić morszczaka" a same konchy dziwnym trafem przyciągają wszelkie farfocle, muł i glony i z czasem szpecą a nie zdobią.
Bieta dziwi mnie Twoje powolne startowanie zbiorników, o ile jeszcze pierwsze to zgoda, natomiast przy kilku odpalonych szkłach reszta powinna odbywać się migiem. Masz przecież w działających szkłach tyle wody, że przy podmiankach które i tak robisz duże, spokojnie wypełniłabyś nowy baniak "starą, dojrzałą" wodą, którą właśnie po tych mitycznych 7 dniach jedynie podmieniłabyś jakiś procent.
I właśnie chyba wpadłem co oznacza te 7 dni - jest to czas, o którym wszędzie piszą jako okres do podmianek wody.
Przedstawiłem wyżej też sposób na szybkie odpalenie zbiornika ( ja zawszę tak robię jeżeli mam do dyspozycji "gotową" (mniej więcej odpowiadającą parametrami) już wodę, m.in "trzeciego" - gdzie ryby już od wewnątrz przyglądały się robieniu aranżu).
Nie wiem czemu ludzie szukają problemów - po prostu wraz z zakupem akwa w sklepie trzebaby poprosić sprzedawcę o "starą" wodę najlepiej z któregoś baniaka wystawowego, be te są z reguły najbardziej zadbane i "zdrowe", nawet 10 i więcej litrów ( w zależności od litrażu nowego akwarium) takiej wody pozwoli na szybkie odpalenie zbiornika.


I nic dodać nic ująć.
Ja od kilku lat nie bawię się w czekanie na dojrzewanie. Zakładam nowy baniak zlewam z innego 40 % wody wsypuje z dojrzałego akwarium szufle piachu i na tym dojrzewanie kończę. Nigdy na przestrzeni tych lat nie miałem problemów, a robiłem tak kilkakrotnie.
Gdyby trzeba było się bawić w miesięczne dojrzewania, to jak np. wystawić akwaria na imprezach?
  • 1

Awatar użytkownika
Bywalec
 
Posty: 180
Rejestracja: 26 lut 2016, 19:09
Lokalizacja: akwarium
Reputacja: 111
GG: 0

Re: Gupiki i inne :)

autor: Bieta » 26 paź 2017, 19:55

Tak, tylko że ja miałam wszystko nowe, nowe szkło, nowy piach, nowe filtry i nie miałam skąd wziąść wody. A do 600 tki nie chciałam wody z innego zbiornika.
  • 0

Kolekcjonerka akwariowych "słoików".
Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 2665
Rejestracja: 24 lut 2016, 23:16
Lokalizacja: Białystok, Wysoki Stoczek
Reputacja: 430
GG: 0

Re: Gupiki i inne :)

autor: drago » 26 paź 2017, 20:19

Ja nie pisałem tego do Ciebie Elżbieto. Ja pisałem ogólnie. A że zgadzam się co do tego z miewanem, więc i w cytacie wystąpiłaś bo nie chciało mi się tego dzielić.
Na różnych forach spotykam się z tym samym, czekaj aż dojrzeje. Ewentualnie, dla przyspieszenia wlej jakieś śmiechu warte bakterie w butelce. Tylko kto mi powie co tam w tej butelczynie tak naprawdę jest? Jakie bakterie, ile ich jest, w jakim są stanie, czy w ogóle są jakieś bakterie? Według spiskowej teorii dziejów bakterie w akwarium bez tlenu zdychają. Co ciekawe, w butelce jak dżin siedzą zamknięte miesiącami bez nawet powietrza, bo co tu mówić o tlenie i jakoś nikogo nie zastanawia że przecież w takich warunkach powinny sczeznąć.
Natomiast trochę dojrzałej wody, i przede wszystkim podłoża uwalnia od razu wszelkie kultury bakterii. Bakterie w sprzyjających warunkach dzielą się najszybciej co około 20 minut. Więc dojrzewanie przebiega dosyć szybko w takich warunkach.
  • 0

Awatar użytkownika
Bywalec
 
Posty: 180
Rejestracja: 26 lut 2016, 19:09
Lokalizacja: akwarium
Reputacja: 111
GG: 0

Re: Gupiki i inne :)

autor: Seban » 29 paź 2017, 19:05

drago pisze:Ja od kilku lat nie bawię się w czekanie na dojrzewanie. Zakładam nowy baniak zlewam z innego 40 % wody wsypuje z dojrzałego akwarium szufle piachu i na tym dojrzewanie kończę. Nigdy na przestrzeni tych lat nie miałem problemów, a robiłem tak kilkakrotnie.
Gdyby trzeba było się bawić w miesięczne dojrzewania, to jak np. wystawić akwaria na imprezach?

drago pisze:
Na różnych forach spotykam się z tym samym, czekaj aż dojrzeje. Ewentualnie, dla przyspieszenia wlej jakieś śmiechu warte bakterie w butelce. Tylko kto mi powie co tam w tej butelczynie tak naprawdę jest? Jakie bakterie, ile ich jest, w jakim są stanie, czy w ogóle są jakieś bakterie? Według spiskowej teorii dziejów bakterie w akwarium bez tlenu zdychają. Co ciekawe, w butelce jak dżin siedzą zamknięte miesiącami bez nawet powietrza, bo co tu mówić o tlenie i jakoś nikogo nie zastanawia że przecież w takich warunkach powinny sczeznąć.
Natomiast trochę dojrzałej wody, i przede wszystkim podłoża uwalnia od razu wszelkie kultury bakterii. Bakterie w sprzyjających warunkach dzielą się najszybciej co około 20 minut. Więc dojrzewanie przebiega dosyć szybko w takich warunkach.

Gdy mamy taką możliwość, to zdecydowanie łatwiej i wygodniej wystartować jest baniak. Ale jeżeli zaczynami przygodę z akwarystyką i zmuszeni jesteśmy zalać kranówką wygotowany piasek czy żwirek, bo tak powiedział sprzedawca, to jednak warto poczekać te 3 -4 tygodnie.
Na wystawach nie musi być dojrzały baniak, ponieważ:
- rzadko karmimy ryby na wystawie, ograniczając wydalanie przez nie,
- przed transportem, również wystawą, nie karmimy ryb, również aby ograniczyć wydalanie przez nie,
- w niedojrzałych zbiornikach, największe skoki amoniaku i azotynów pojawiają się dopiero po około 2-4 tygodniach, na wystawie jesteśmy max 4 dni. Na wystawach pojawia się dość często inny problem, mianowicie wysyp pierwotniaków. Co prawda nie szkodzi on rybom i przechodzi po około 2-4 dniach. Nie ma potrzeby zaciemniania zbiornika. Nie mniej jest to dość poważny problem wystawowy. Tzw. "mleko" powstaje przy zachwianiu cyklu azotowego. Paradoksalnie odpowiada za to stara woda, przywieziona z domu. Uprzedzając pytanie. Nie wiem, z punktu widzenia chemii czy biologii dlaczego tak się dzieje. Jednak, nie widziałem jeszcze na wystawie "mleka", przy zalaniu szkła, w całości świeżą wodą lub gdzie świeżej wody było zdecydowanie mniej niż starej. Za to w szkłach wystawowych, gdzie użyto zdecydowanie więcej świeżej wody, a stara wodo była tylko dodatkiem max 40%-50% "mleko" pojawiało się zawsze.
Odnośnie bakterii polecam tego bloga.
http://4szyby.blogspot.com/2010/06/mity ... terii.html
  • 0

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Administrator
 
Posty: 2215
Rejestracja: 03 lis 2013, 20:00
Lokalizacja: Mrągowo
Reputacja: 494
GG: 4479432

Re: Gupiki i inne :)

autor: drago » 05 lis 2017, 19:01

Seba jak zaczynałem, nie miałem dojścia do książek, gazet, neta, nawet innych akwarystów, wszystkiego uczyłem się na własnych błędach i z tych błędów wyciągałem wnioski i hipotezy które albo potwierdziłem albo i nie.
Jak chyba większość początkujących (nawet w dzisiejszych czasach gdzie dostęp do informacji jest prawie nieograniczony, w normalnym necie, a jak nie tu to można i poszukać w darknecie) czyściłem swoje pierwsze akwaria co jakieś 3 miesiące całościowo. Gdy woda robiła się już koloru żółtawego, płukałem żwir, filtr pod bieżącą wodą i wlewałem zupełnie świeżą. Możesz mi wierzyć lub nie, nigdy, powtarzam nigdy nie miałem z tym żadnych problemów. Zwłaszcza z nagłymi zgonami ryb. Te trochę bakcyli które mimo płukania zostały w podłożu i filtrze, wystarczyło do na tyle szybkiego dojrzewania akwarium. I stąd wysnułem później wniosek że można odpalać zbiorniki szybciej, robię tak od lat kilku, nie jestem w stanie podać dokładnej daty. Będzie pewnie ponad 20. Dlatego jestem tego samego zdania co
miewan pisze:Nie wiem czemu ludzie szukają problemów - po prostu wraz z zakupem akwa w sklepie trzebaby poprosić sprzedawcę o "starą" wodę najlepiej z któregoś baniaka wystawowego, be te są z reguły najbardziej zadbane i "zdrowe", nawet 10 i więcej litrów ( w zależności od litrażu nowego akwarium) takiej wody pozwoli na szybkie odpalenie zbiornika.


W dzisiejszych czasach przy takiej komunikacji, po prostu wziąłbym od kogoś starej wody i najważniejsze, podłoża, to tam kwitnie życie, na tym sprawa dojrzewania była by zakończona.
  • 2

Awatar użytkownika
Bywalec
 
Posty: 180
Rejestracja: 26 lut 2016, 19:09
Lokalizacja: akwarium
Reputacja: 111
GG: 0

Re: Gupiki i inne :)

autor: Seban » 05 lis 2017, 21:37

Na przełomie lat 80/90 miałem 6 szkieł. Wodę podmieniałem codziennie po kilka litrów, choć też czasem zdarzało mi się wypucować szkło do czysta i zalać kranówką. Pan z klubu (należałem do klubu zoologicznego) mówił nam, żeby podmieniać wodę mniej więcej co miesiąc w ilości 50%. Cztery z tych szkieł były bez niczego poza grzałką i napowietrzaczem. Nie było podłoża, nie było filtra, nie było roślin. Miałem tam same gupiki, które oddawałem do sklepu, a w zamian dostawałem sprzęt do dwóch dużych (90l i 120l) "dekoracyjnych" szkieł. Nie przypominam sobie, abym też miał jakieś spektakularne zgony. Jednak, gdy wróciłem do akwarystyki w 2011 r., gdy tylko pozbyłem się pacu, zaliczyłem spektakularny zgon prawie całej obsady (gupiki, mieczyki molinezje i platynki). Z około 20 rybek została mi parka ancistrusa sp. i dwa mieczyki. Porozmawiałem trochę w sklepie, poszukałem w necie i kupiłem testy. Nie pamiętam wartości, ale amoniak był bardzo wysoki. To było pod koniec trzeciego tygodnia. Zalałem drugie szkło i sprawdzałem co dwa - trzy dni. Pod koniec drugiego tygodnia pojawił się amoniak, zaraz po nim azotyn, w trzecim tygodniu był gwałtowny skok amoniaku w górę, a następnie gwałtowny spadek. Następnie amoniak spadał powoli do zera. Dlatego uważam, że przy starcie nowego szkła, gdzie nie ma nic, dosłownie nic z dojrzałego akwarium, warto zaczekać te kilka tygodni.
  • 2

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Administrator
 
Posty: 2215
Rejestracja: 03 lis 2013, 20:00
Lokalizacja: Mrągowo
Reputacja: 494
GG: 4479432

Re: Gupiki i inne :)

autor: Bieta » 05 lis 2017, 21:45

Potwierdzam, dokłdnie to, co pisze Seban. Ja odpalałam kilka jak nie kilkanaście już zbiorników w swoim życiu. Z ciekawości robiłam testy NO2, NO3, pH. Rzeczywiście po zalaniu świeżego zbiornika, tzw nówka sztuka nie śmigana. Początkowo wartości są super , bo zerowe. Zazwyczaj wtedy wpuszcza się pierwsze ryby i tutaj spotyka niepowodzenie. Niedojrzałe akwarium, brak bakterii, ryby wydalają mocznik, gwałtownie rośnie poziom NO2, NO3. Wartości krytyczne długo się utrzymują. Zaczynają chorować ryby, pojawiają się pierwsze straty zwierzętach wodnych. Warto więc poczekać ze 3-4 tygodnie, zanim ruszy cykl azotowy i dopiero wtedy wpuścić się żyjątka do szkła.
  • 0

Kolekcjonerka akwariowych "słoików".
Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 2665
Rejestracja: 24 lut 2016, 23:16
Lokalizacja: Białystok, Wysoki Stoczek
Reputacja: 430
GG: 0

Re: Gupiki i inne :)

autor: drago » 06 lis 2017, 02:56

Seban pisze: Dlatego uważam, że przy starcie nowego szkła, gdzie nie ma nic, dosłownie nic z dojrzałego akwarium, warto zaczekać te kilka tygodni.


Seba, tylko że ja nie piszę o zbiorniku gdzie nie ma nic dojrzałego. Ja już nawet podkreślam że, najważniejsza przy starcie nowego zbiornika jest nie tyle stara woda, co podłoże. Tam funkcjonuje życie. Znasz moją filtrację, głowica z gąbką jako mechanik, i przede wszystkim napowietrzacz, podłoże jako biologia. Z moich doświadczeń i eksperymentów podłożowych, wynika że podłoże jako filtr też musi być odpowiednie. Gdy był to żwir średniej granulacji od około 3 mm wzwyż, nawet w zdawało by się dojrzałym akwarium funkcjonującym kilka miesięcy azot ogólnie był dosyć wysoki. Gdy zmniejszyłem gradację piachu, (wtedy był on prosto z rzeki, jednak płukanie z syfu to koszmar) trzymałem ryby bez tak zwanego filtra. (Czyli urządzenia mechanicznego, które też podobno musi być obowiązkowo i chodzić bez przerwy. Jednak tego już nikomu nie pisze bo dla większości to zbyt duży hardkor.) Przy większej wysokości podłoża nawet no3 nie stanowiło problemu.
Dlatego powtarzam w dzisiejszych czasach gdybym zaczynał, mam kontakt z innymi akwarystami, zaczynałbym od "pożyczenia od kogoś z bliskiej okolicy, lub sklepu gdy jest akwarium wystawowe, wody i przede wszystkim podłoża."

Ja pisze zazwyczaj o wszystkim jak można zrobić na podstawie swojego życiorysu. A jak ktoś zrobi to już jego sprawa. Chce czekać, niech czeka.
  • 1

Awatar użytkownika
Bywalec
 
Posty: 180
Rejestracja: 26 lut 2016, 19:09
Lokalizacja: akwarium
Reputacja: 111
GG: 0

PoprzedniaNastępna

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
cron
Reputation System ©'