Laetacara dorsigera

Chcesz porozmawiać na temat rybek akwariowych? To jest dział dla Ciebie!

Re: Laetacara dorsigera

autor: marho760816 » 11 paź 2016, 19:30

Wyłoniła się druga para i objęła drugi koniec zbiornika. Ikra zniknęła z kamienia jednak jedno z rodziców nadal czegoś pilnuje. Nie widać co ją nakłania do tego pilnowania ponieważ niedaleko kamienia jest zagłębienie w podłożu dodatkowo przysłonięte konarem. Być może już doszło do wylęgu i młody zostały zakwaterowanie w tym właśnie zagłębieniu. To tylko domniemania po przeczytaniu kilku opisów w necie.
  • 0

Awatar użytkownika
Moderator
 
Posty: 385
Rejestracja: 28 wrz 2013, 04:50
Lokalizacja: BiałystokZielone Wzg.
Reputacja: 151
GG: 1449237

Re: Laetacara dorsigera

autor: ManiaPI » 11 paź 2016, 19:34

marho760816 pisze:Wyłoniła się druga para i objęła drugi koniec zbiornika. Ikra zniknęła z kamienia jednak jedno z rodziców nadal czegoś pilnuje. Nie widać co ją nakłania do tego pilnowania ponieważ niedaleko kamienia jest zagłębienie w podłożu dodatkowo przysłonięte konarem. Być może już doszło do wylęgu i młody zostały zakwaterowanie w tym właśnie zagłębieniu. To tylko domniemania po przeczytaniu kilku opisów w necie.


jak pilnuje to pewnie masz rację, jak się pojawiają kijanki rodzice przenoszą je do dołka i tam z 5 dni będą się kisić dopóki nie zaczną podpływać , wtedy całe przedszkole ruszy na wycieczki
  • 0

Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 941
Rejestracja: 17 paź 2013, 12:51
Lokalizacja: Tykocin
Reputacja: 363
GG: 0

Re: Laetacara dorsigera

autor: marho760816 » 11 paź 2016, 19:37

Obym tylko zdążył zobaczyć to przedszkole zanim zostanie pożarte.
  • 0

Awatar użytkownika
Moderator
 
Posty: 385
Rejestracja: 28 wrz 2013, 04:50
Lokalizacja: BiałystokZielone Wzg.
Reputacja: 151
GG: 1449237

Re: Laetacara dorsigera

autor: ManiaPI » 11 paź 2016, 19:41

marho760816 pisze:Obym tylko zdążył zobaczyć to przedszkole zanim zostanie pożarte.


akarki w sumie są mniej " krwiożercze" niż inne pielęgnice ale to nadal pielęgnice, z tego co widziałem nie masz tam nic co by je za jednym zamachem wymiotło, owszem stopniowo będzie ubywac ale przez jakiś czas powinny "popaść" stadko
choć jeśli to pierwsze tarło to i ilość startowa będzie niepowalająca.
P.S. skąd je masz? chodzi za mną wiśniowa....
  • 0

Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 941
Rejestracja: 17 paź 2013, 12:51
Lokalizacja: Tykocin
Reputacja: 363
GG: 0

Re: Laetacara dorsigera

autor: thaz » 11 paź 2016, 19:55

Zobacz moj watek o electric blue - mialem podobna sytuacje - wrzutka do doleczka ;)

@tapatalk
  • 0

Obrazek
Awatar użytkownika
Prezes
 
Posty: 5700
Rejestracja: 27 wrz 2013, 09:13
Lokalizacja: Sobolewo/Białystok
Reputacja: 809
GG: 4361230

Re: Laetacara dorsigera

autor: marho760816 » 15 paź 2016, 16:49

Już widać żłobek. Strasznie dużo. Co obstawiacie dalej? Karmić, nie karmić, czym karmić?
  • 0

Awatar użytkownika
Moderator
 
Posty: 385
Rejestracja: 28 wrz 2013, 04:50
Lokalizacja: BiałystokZielone Wzg.
Reputacja: 151
GG: 1449237

Re: Laetacara dorsigera

autor: marho760816 » 15 paź 2016, 16:52

Przedszkole.
  • 1

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Awatar użytkownika
Moderator
 
Posty: 385
Rejestracja: 28 wrz 2013, 04:50
Lokalizacja: BiałystokZielone Wzg.
Reputacja: 151
GG: 1449237

Re: Laetacara dorsigera

autor: Misiak » 15 paź 2016, 16:59

Ja już bym próbował karmić. Najlepiej młodą artemią, a jak nie to przynajmniej mikrovitem. Poza tym rodzice im pomogą znaleźć co nie co do jedzenia, chyba że masz sterylne dno.
  • 0

Awatar użytkownika
Administrator
 
Posty: 2570
Rejestracja: 20 gru 2013, 23:51
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 1314
GG: 1735873

Re: Laetacara dorsigera

autor: marho760816 » 15 paź 2016, 17:03

Siedzą w dołku pod korzeniami. Mikrovit mam. Tylko jak tam go zapodać? To co mi przychodzi do głowy to zawiesina z mikrowitu podana strzykawką w miejsce przebywania rodzinki. Czy to dobry pomysł?
  • 0

Awatar użytkownika
Moderator
 
Posty: 385
Rejestracja: 28 wrz 2013, 04:50
Lokalizacja: BiałystokZielone Wzg.
Reputacja: 151
GG: 1449237

Re: Laetacara dorsigera

autor: Misiak » 15 paź 2016, 17:06

Tak, a dodatkowo na strzykawkę daj wężyk, najlepiej tak żeby rąk nie pchać do wody i niepotrzebnie stresować.
Żółtko z gotowanego na twardo jajka też się nada, tylko to syfi wodę i np. u mnie nie każdy narybek za tym przepadał.
  • 0

Awatar użytkownika
Administrator
 
Posty: 2570
Rejestracja: 20 gru 2013, 23:51
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 1314
GG: 1735873

PoprzedniaNastępna

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości
cron
Reputation System ©'