Akwarium Online

Witam, mam takie pytanie. Co może być powodem że skalary nie chcą jeść? Sa w akwa 4 dzień, dawałem im rózne pokarmy . Płatki, granulat, mrożonki artemia, komar, ochotka ale tylko patrzą jak leci. Ewentualnie jak coś złapią to zaraz wyplują. Co im zrobić? Moze jak zgłodnieją to zaczną jeść ? Dawniej miałem juz skalary ale zawsze były pierwsze do żarcia... Pozdrawiam

Mialem kiedys taki przypadek przy wpuszczaniu do baniaka pyszczakow Demasoni. Przyczyna byla duza różnica Ph wody, chyba ponad 1,5 stopnia. Pamiętam, ze były osowiałe nie pobierały pokarmu przez okolo tydzień, potem z dnia na dzień zaczęły jeść i wszystko wróciło do normy.

Dokładnie tak jak pisze kolega Awokado - aklimatyzują się.
Widocznie warunki mocno się zmieniły.

No dziś te co wpuściłem ostatnie do akwa , bo są z różnych miejsc, zaczęły coś skubać to te drugie zobaczyły i próbują naśladować. Myśle ze będzie OK... Fakt też jest taki że troche mogą bać jak nowego otoczenia, inne pchają sie do korytka ( plastykowy karmnik ) a te to są bardzie powolniejsze.

Cierpliwości, przez kilka dni bez pokarmu nie stanie im się nic złego. Skoro już skubią, to lada dzień sytuacja się unormuje.

Tak, już dziś jedza normalnie jak inne. Dopychają sie do karmy i żyją jak powinny. Może stres swoje zrobił, nowe akwa i nowi mieszkańcy...

Witam, mam pytanie związane z zachowaniem skalarów. Są 2 większe i 2 małe. Małe siedzą od może 2 tyg w kącie i nie wiele się ruszają. Nie zauważam żeby też coś jadły. jednym z powodów mogło być to że te duże biały i czarny podczas jedzenia były pierwsze przy ''korytku'' i biały odganiał małe. Zmieniłem go na innego też białego ale ona jak widzą jedzonko może by chciały iść ale sie pewnie boją ,chociaż nikt ich nie goni. Patykiem nie bede naganiał bo bedą sie też stresować. Czy to im kiedyś minie?

Podawaj w dwa miejsca pokarm na raz - dla dużych i w drugie miejsce mniejszym nawet pod nos aby miały swoją działkę .
Druga opcja podaj tyle aby duże się najadły a potem małe wyczyszczą resztę

Opcja najlepsza - rozdziel je , a wtedy młode w spokoju będą szamać i będą rosły

Stawiałbym na to, że jednak im coś dolega.

Daje im oddzielnie pokarm ale nawet jak leci na nie nie reaguja i nie próbują jeść uciekają i wciskają w rogu.