200 l Cezara
200 l Cezara
Przyszedł czas na zaprezentowanie mojego drugiego akwarium o pojemności 200 litrów.
Miałem wstawić do roślinnych ale, że w akwarium pływają paletki to ogólne.
Akwarium ze szkła OW.
Filtr zewnętrzny JBL CRISTALPROFI GREENLINE e1501
Grzałka 150 W, temperatura 28 stopni.
W akwarium są skałki porośnięte mchem i dwa korzenie.
Podłoże pro soil.
Oświetlenie belka 3 x 39 W.
Co do obsady:
- 17 neonów (4 innesa, reszta czerwone);
- krewetki RC;
- i na chwilę obecna 2 paletki (tak z ciekawości czy dam radę).
Akwarium nawożę rozrobionymi solami (teraz już mniej).
Kilka zdjęć (nie są najlepszej jakości bo na szybko
):
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Tomaszu - paletki na chwilę obecna czują się świetnie (jeszcze raz dzięki), pływają po całym zbiorniku. Jeżeli coś im nie odpowiada (jest większy ruch przy szybie) chowają się przy filtrze za korzeniem.
Miałem wstawić do roślinnych ale, że w akwarium pływają paletki to ogólne.
Akwarium ze szkła OW.
Filtr zewnętrzny JBL CRISTALPROFI GREENLINE e1501
Grzałka 150 W, temperatura 28 stopni.
W akwarium są skałki porośnięte mchem i dwa korzenie.
Podłoże pro soil.
Oświetlenie belka 3 x 39 W.
Co do obsady:
- 17 neonów (4 innesa, reszta czerwone);
- krewetki RC;
- i na chwilę obecna 2 paletki (tak z ciekawości czy dam radę).
Akwarium nawożę rozrobionymi solami (teraz już mniej).
Kilka zdjęć (nie są najlepszej jakości bo na szybko

Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu
Tomaszu - paletki na chwilę obecna czują się świetnie (jeszcze raz dzięki), pływają po całym zbiorniku. Jeżeli coś im nie odpowiada (jest większy ruch przy szybie) chowają się przy filtrze za korzeniem.

- 3
- Bywalec
- Posty: 238
- Rejestracja: 08 paź 2015, 14:02
- Lokalizacja: Mońki
- Reputacja: 65
- GG: 0
Re: 200 l Cezara
Czas przestac straszyc przed tymi pięknymi rybami.
Niedługo będę pozbywal się kolejnych
A wracając do tematu - piękne roslinniaki z paletami są spotykane i się da - znalazłem kilka , natomiast dalej są to roslinniaki
Akwarium podoba mi się jak większość roślinnych (dla mnie poza zasięgiem) po prostu chemia mnie nuży.
Podziwiam zawsze ludzi którzy mają czas, chęci, wiedzę , $$$ aby projektować takie piękne żywe obrazy i potem ich nie zaniedbuja
Po 1-2 miesiącu będą ci jadly z ręki , ja wpuscilem ostatnio 2 rzuty i oba mimo krótkiego czasu nie mają leku , jedzą prawie z ręki , bo są w stadzie ryby starsze i młodsze - taka ma filozofia.
Niedługo będę pozbywal się kolejnych

A wracając do tematu - piękne roslinniaki z paletami są spotykane i się da - znalazłem kilka , natomiast dalej są to roslinniaki

Akwarium podoba mi się jak większość roślinnych (dla mnie poza zasięgiem) po prostu chemia mnie nuży.
Podziwiam zawsze ludzi którzy mają czas, chęci, wiedzę , $$$ aby projektować takie piękne żywe obrazy i potem ich nie zaniedbuja
Po 1-2 miesiącu będą ci jadly z ręki , ja wpuscilem ostatnio 2 rzuty i oba mimo krótkiego czasu nie mają leku , jedzą prawie z ręki , bo są w stadzie ryby starsze i młodsze - taka ma filozofia.
- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: 200 l Cezara
Jak podchodzę do akwarium z miechem o 18.00 to podpływają do ręki. Jak na razie innych domowników nie tolerują. 

- 0
- Bywalec
- Posty: 238
- Rejestracja: 08 paź 2015, 14:02
- Lokalizacja: Mońki
- Reputacja: 65
- GG: 0
Re: 200 l Cezara
Niech zaczną karmić - moja żona wręcz była zazdrosna ze do mnie ryby się garnął, a do niej nie 

- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
- Bywalec
- Posty: 238
- Rejestracja: 08 paź 2015, 14:02
- Lokalizacja: Mońki
- Reputacja: 65
- GG: 0
Re: 200 l Cezara
Własne spostrzeżenia:
miałem kiedyś problem z neonami, ponieważ nie pływały w stadzie. No na samym początku były w stadzie po wpuszczeniu ale po pewnym czasie rozpraszały się. Myślałem, że jest ich za mało, więc był kolejny dodatkowy zakup kilku sztuk. Dalej tak samo.
Myślałem, że zbiornik jest za mały (ku*** 200 litrów to w sumie mało, rybki jak się rozejrzały to widziały się wzajemnie) i nie szukałem co może być tego przyczyną
.
Teraz już wiem. Żeby utrzymać ryby w stadzie trzeba mieć kilka sztuk większych ryb
. Neony czują się zagrożone i wtedy pływają w stadzie.
Może komuś się to przyda.
miałem kiedyś problem z neonami, ponieważ nie pływały w stadzie. No na samym początku były w stadzie po wpuszczeniu ale po pewnym czasie rozpraszały się. Myślałem, że jest ich za mało, więc był kolejny dodatkowy zakup kilku sztuk. Dalej tak samo.


Teraz już wiem. Żeby utrzymać ryby w stadzie trzeba mieć kilka sztuk większych ryb

Może komuś się to przyda.
- 0
- Bywalec
- Posty: 238
- Rejestracja: 08 paź 2015, 14:02
- Lokalizacja: Mońki
- Reputacja: 65
- GG: 0
Re: 200 l Cezara
Powiem Ci ze jak mialem neony, to nigdy mi sie jakos w kupie nie trzymaly.
No, chyba ze simulansy (neony zielone) ale mialem je dosc krotko.
im@tapatalk
No, chyba ze simulansy (neony zielone) ale mialem je dosc krotko.
im@tapatalk
- 0

Re: 200 l Cezara
U mnie przed nocą zawsze wszystkie są razem , neony i kirysy robią dwie lawice i pływają do nocy .
Ze względu na ryby właśnie
Ps niedługo znowu redukcja obsady
Ze względu na ryby właśnie

Ps niedługo znowu redukcja obsady

- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
- Bywalec
- Posty: 238
- Rejestracja: 08 paź 2015, 14:02
- Lokalizacja: Mońki
- Reputacja: 65
- GG: 0
Re: 200 l Cezara
Horror w biały dzień.
Dzień wcześniej karmiłem ryby jak co dzień. Jadły wspaniale a ja dalej karmiłem. Nic nie wskazywało na jakiekolwiek problemy. Rano zauważyłem jak niebieska paletka na środku stoi przy szybie do góry łbem, oparta o rośliny i bardzo wolno oddycha. Kolorowa niebieska rybka zamieniła się w zombi. Była cała blada. Pomyślałem po paletce, ale żadnych kroków nie podejmowałem.
Po powrocie z pracy dalej to samo. W szybkim tempie wujek Google i szukanie rozwiązania. Bez rezultatu.
Zastanawiałem się co może być przyczyną (zaznaczam, że druga paletka nie miała żadnych objawów). Podmieniłem trochę wody, nie karmiłem i czekałem. Zastanawiałem się nawet nad podniesieniem temperatury ale zrezygnowałem. Nie mogło być coś z wodą bo reszta ryb była w porządku. Czekałem.
Następnego dnia rano zdziwienie. Ryby pływają i nie ma żadnych objawów jakiejkolwiek choroby. Przyglądałem się zbiornikowi i zauważyłem, że w miejscu gdzie stała paletka jest sporo odchodów. Szybkie sprzątanie. Jednym słowem zaparcie.
Ulżyło mi. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim problemem a wy?
Napisałem ten post, ponieważ może komuś się przyda.
Dzień wcześniej karmiłem ryby jak co dzień. Jadły wspaniale a ja dalej karmiłem. Nic nie wskazywało na jakiekolwiek problemy. Rano zauważyłem jak niebieska paletka na środku stoi przy szybie do góry łbem, oparta o rośliny i bardzo wolno oddycha. Kolorowa niebieska rybka zamieniła się w zombi. Była cała blada. Pomyślałem po paletce, ale żadnych kroków nie podejmowałem.
Po powrocie z pracy dalej to samo. W szybkim tempie wujek Google i szukanie rozwiązania. Bez rezultatu.
Zastanawiałem się co może być przyczyną (zaznaczam, że druga paletka nie miała żadnych objawów). Podmieniłem trochę wody, nie karmiłem i czekałem. Zastanawiałem się nawet nad podniesieniem temperatury ale zrezygnowałem. Nie mogło być coś z wodą bo reszta ryb była w porządku. Czekałem.
Następnego dnia rano zdziwienie. Ryby pływają i nie ma żadnych objawów jakiejkolwiek choroby. Przyglądałem się zbiornikowi i zauważyłem, że w miejscu gdzie stała paletka jest sporo odchodów. Szybkie sprzątanie. Jednym słowem zaparcie.
Ulżyło mi. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim problemem a wy?
Napisałem ten post, ponieważ może komuś się przyda.

- 1
- Bywalec
- Posty: 238
- Rejestracja: 08 paź 2015, 14:02
- Lokalizacja: Mońki
- Reputacja: 65
- GG: 0
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości