Restart

[Mattteusch]

Wszyscy chętni, to może i ja się skuszę na te liście?

[Seban]

Zdjęcia z linku zobaczyłem. Widocznie mam coś z kompem, że nie widzę tych z forum. Z drugiej strony zdjęcia wstawione przez miewana w temacie zamawianych koszulek widzę.
Bardzo podoba mi się Twoja szklanka. Tak zrobiłeś aranżację, że wygląda na zdecydowanie większą. Przenieś anubiasa w cień, np. pod nurzańca. Nie będzie wtedy łapał tak szybko i w takiej ilości zielenic.
Postaram się pamiętać o liściach. W garażu powinienem mieć w worku jeszcze około 50l.
Jak chcesz to wyślę Ci liście.

[Mattteusch]

Myślę, że aż tak pilnie ich nie potrzebuję, żeby je wysyłać Na razie sprawdzę w najbliższym czasie w lesie jak te na drzewach, a jak nadal zielone to dam znać co dalej.

Bardzo podoba mi się Twoja szklanka. Tak zrobiłeś aranżację, że wygląda na zdecydowanie większą.

Dziękuję

Przenieś anubiasa w cień, np. pod nurzańca. Nie będzie wtedy łapał tak szybko i w takiej ilości zielenic.

Co do anubiasa, jak go dostałem, kiedy składał się z dopiero 3 listków, to już miał te gloniska, na jednym z liści w takiej ilości, że musiałem go wyrzucić bo praktycznie sam odpadał Ale anubias to moja ulubiona roślinka w akwarium, nie mógłym przenieść go na tył Myślałem nad pistią żeby zacienić akwa, ale już raz miałem pistie i korzenie im odpadały, a liście wyglądały jakby je coś wygryzało od środka I aktualnie czekam aż wszyskie nurzańce wyrosną tak jak te najwyższe, to będę miał z nich zacienienie No i do tego woda będzie zabarwiona to będzie ciemniej.

[Seban]

Pistia jak straci korzenie, a ten węzeł, z którego one wyrastają jest cały, to odbije i korzenie znowu wyrosną. Zdecydowanie lepiej rośnie w odkrytych zbiornikach. Kapiąca na nią woda ogrzewana przez świetlówkę powoduje "poparzenia" liści. Krople wody na liściach nie szkodzą pistii tylko wtedy gdy nie są podgrzane. Pistia ładnie zacieni szkło. Sam mam obecnie kostkę z anubiasami, gdzie zacieniłem trochę pistią.

[Mattteusch]

Ale nie wiem dlaczego, miałem pistii pół tafli, a jakoś nie wiadomo jak zniknęło wszystko, że na koniec prawie nic nie miałem z tego co na początku No i do tego po akwarium pływały sobie wszędzie korzenie tych pistii. To się działo tak, że liście żółkły na środkach i robiły się w nich dziury, a później powiększały się aż cały liść zniknął lub zostało go tak mało że resztka odpadła i dołączała do pływających sobie korzonków. Nie mogło to być poparzenie, bo mam ledy. No chyba że możliwe że to było przez ampularie?

[Seban]

No to nie wiem o co chodziło. Może za mało fosforu?

[Mattteusch]

No tego już się nie dowiemy bo był restart A mogło to być od zbyt twardej wody?

[Seban]

Nie wiem czy twardość wpływa na pistię. Przypuszczam, że nie.

[Mattteusch]

Nie wiem co to było, ale wolę tego nie powtarzać. Musi mi wystarczyć nurzaniec

[Cezar]

Też miałem taki przypadek. Pistia znikała po nocy. Nie wiedziałem o co chodzi. Może faktycznie twardość wody wpływa na nie.