Restart

[Windus]

Dziś w nocy ramirezy złożyły ikrę

Gratuluję
Swoją drogą te rybki coraz bardziej chodzą mi po głowie.

[Mattteusch]

Dziś w nocy ramirezy złożyły ikrę

Gratuluję

Samo złożenie ikry to żaden sukces, miałem to kilka razy ale nic mi się nawet nie wykluło, ikra zawsze była zjadana

Swoją drogą te rybki coraz bardziej chodzą mi po głowie.

Zachęcam, prezentują się bardzo ładnie i ciekawie się zachowują. W sumie można to powiedzieć o wszystkich pielęgniczkach Chociaż jak na mój litraż trochę żałuję, że nie wybrałem 1+2 borelli albo trifasciaty, byłoby im nieco luźniej bo wymagają mniejszego litrażu i agresja samca może rozłożyłaby się na 2 samiczki, zamiast jak u mnie skupiać się na jednej

I mógłby ktoś mi wyjaśnić to o czym wspomniał thaz? Nigdy nie słyszałem o przypadkach gdzie z ikry po prostu nic się nie wykluło, ciekawi mnie ta kwestia

[miewan]

Piotr pisał o sytuacji pleśnienia/psucia ikry. Bardzo często dochodzi tak w baniakach ogólnych, gdzie warunki niby do rozrodu są, ale do rozwoju kawioru już nie (pH, KH i GH)
Wiem, że tego nie mierzysz, ale teoretycznie powinno to wyglądać wzorcowo jakoś tak : pH 6,6-6,8, KH 0 i GH na poziomie 1-2, woda na bazie RO.
Nie wiem tylko, dla czego dążysz do wyklucia szarańczy - raczej nie jesteś na to przygotowany, wiesz jak to karmić ( bo na startych płatkach to tylko męczarnia małych rybek i zejście z głodu ), wychowanie ich do wielkości handlowej to długa droga, tak samo jak ewentualna wymiana pokoleniowa ( i to takich ryb, o których można powiedzieć, że są zdrowe a nie skundlone parametrami ).
Wybacz troszkę chcę przyhamować Twój entuzjazm , ale "wysyp tareł" nie jest żadnym dowodem na to, że rybom żyje się dobrze.
Ciesz się, że ryba Ci się mnoży, a nie zastanawiaj się jak wychować młode

[Mattteusch]

W sumie nie myślałem o pleśnieniu ikry. Po czym to poznać i czy trzeba ją wtedy jakoś "sprzątnąć"?
A co do rozrodu może faktycznie się trochę zagalopowałem (ale nie planowałem karmić narybku płatkami tropicala ). I tak znając życie jutro ikra zniknie
A przy okazji, zauważyłem u siebie w akwarium znaczne ilości nicieni, szczególnie za filtrem. Czy ich występowanie jest normalnym zjawiskiem? I czy pomagają albo szkodzą warunkom w akwarium?

[thaz]

Nie no, nie o to chodzi widzę że skupiasz się na tym "jak ikry nic nie zje, to będzie ok".
Nic bardziej mylnego - woda w akwarium znaczy wiele dla jajek i od tego najwięcej zależy.
Nie spotkałem jeszcze nikogo, komu udałoby się rozmnożyć Ramirezy

[Mattteusch]

A jeżeli ikra spleśnieje, po czym to rozpoznać i co z tym zrobić?
I co z tymi nicieniami?

[thaz]

A jeżeli ikra spleśnieje, po czym to rozpoznać i co z tym zrobić?

Wokół ikry zrobi się taka hm.. otoczka? Nie wiem jak to opisać, zobacz:
https://www.google.pl/search?q=sple%C5% ... 0sCh30IAQ6

[Mattteusch]

Ok widzę, na drugim zdjęciu dobrze widać. Rozumiem. A co z nicieniami? To normalne że występują? Szkodzą czy pomagają?

[miewan]

Te nicienie to prawdopodobnie wypławki podobno są w każdym baniaku, ale jeżeli ich nie widać to znaczy, że wszystko gra, jak już je widać to słabo , to mogła być przyczyna wcześniejszego zanikania ikry u Ciebie - tak szkodzą dla ikry i najmniejszego narybku
Proszę się Zalogować lub Zarejestrować, jeżeli chcesz zobaczyć obrazek dołączony do postu ( zdjęcie z podforaka ) - czy tak mniej więcej wygląda ten Twój nicień.

[Mattteusch]

Nie nie, o wypławkach wiem, mam malutkie w mniejszym baniaczku bo tam nie ma ryb które by je zjadały. Mówię o nicieniach - takich cieniutkich białych nitkowatych robaczkach które wiją się w toni troszkę jakby mikro piskorki Jak docisnę filtr do szyby to wylatuje zza niego co najmniej kilka takich wijących się nicieni - neony je jedzą, ale jak wiadomo nie wszystkie.
Wyglądem przypominają tego na tym filmiku:

Jednak nie zauważyłem, żeby jak ten chodziły po szybach. Tylko wiją się w toni i osiadają na dnie i za filtrem. Są różnej długości, ale zwykle do pół centymetra, czasem trafi się większy, nawet centymetrowy.

A co do ramirezek, zdziwiłem się nieco, ale samiec dzisiaj odpuścił i teraz ikrą zajmuje się samica, a samiec pływa sobie w okolicy i całkowicie ją toleruje