Restart

[miewan]

Niedługo początek roku akademickiego to pewnie na uczelni - do tego czasu baniaczek Ci już dojrzeje, albo próbuj pisać PW do AniaK ( tyle, że ostatnio słabo zagląda ).
Albo poczekaj, jak będziemy wracać ze ZB, wiem, że KMT będzie "wystawiała" jakieś muszlowce ( jeszcze nie wiedzą jakie ), to możemy przywieźć i tak trochę ryb będziemy stamtąd ciągnąć.

[ManiaPI]

muszle to kwestia wyjścia do lasu, łąkę, ogrodu albo marketu po winniczki w maśle czosnkowym oczywiście po zjedzeniu dania - całkiem znośne a nawet dobre )

winniczka mam sporą ilość i chętnie oddam

[Mattteusch]

Albo poczekaj, jak będziemy wracać ze ZB, wiem, że KMT będzie "wystawiała" jakieś muszlowce ( jeszcze nie wiedzą jakie ), to możemy przywieźć i tak trochę ryb będziemy stamtąd ciągnąć.

Byłoby bardzo miło, a kiedy mniej więcej by to było i po ile by były rybki?

[miewan]

Rany, masz cały temat o naszych przygotowaniach do wyjazdu na Zoo Botanikę
Nikt Ci teraz nie poda ceny , ale bardzo tanio nie będzie bo i ryby "z lepszymi papierami"

[Mattteusch]

Nikt Ci teraz nie poda ceny , ale bardzo tanio nie będzie bo i ryby "z lepszymi papierami"

Nie zależy mi jakoś szczególnie na papierach rybek, a nawet wolałbym przystosowane do życia w akwarium niż dzikie, bo są bardziej odporne na zmiany warunków

[miewan]

Więc skoro tak, po co drążyłeś temat parametrów, jeżeli "wystarczą" Ci ryby pokolenia F1000, to możesz już jutro pójść do czynnego sklepu z ofrttą "muszlowiec" i je zakupić, to odporne skubańce, abyś nie pakował ich do "herbaty".
I daruję Ci swoje przemyślenia wskazujące różnicę między tymi "z papierami" a tymi które "ten etap dawno mają za sobą".

[Mattteusch]

Nie chodziło mi o to - fajnie obserwować naturalne zachowania ryb, ale nie chcę wydawać krocie na swoje pierwsze rybki z tego biotopu, po to żeby męczyły się w nieodpowiednich parametrach wody...

możesz już jutro pójść do czynnego sklepu z ofrttą "muszlowiec" i je zakupić.

Niekoniecznie - w żadnym sklepie w Białymstoku nie widziałem muszlowców na sprzedaż, z wyjątkiem Kakadu na zielonych wzgórzach, ale tamtejsze brevisy mają zniekształcone pyszczki
Póki co czekam na odpowiedzi od Pani Ani w sprawie ocellatusów, od ManiaPI w sprawie muszli oraz od Grzegorza w sprawie bufera.
Jutro wstawię fotki baniaczka po restarcie

[miewan]

Tyle, żeby właśnie uniknąć sytuacji ze zniekształconymi wsobniactwem np.pyskami już po pierwszych tarłach (a stanie się do szybko) lepiej jako grupę docelową obrać i starać się zdobyć pokolenie co najwyżej F1 - wtedy zabiegi odpowiednie dla stworzenia biotopu mają jakiś sens.
Kupując rybę już tylko z nazwy tanganicką równie dobrze możesz nie robić nic więcej niż nalać kranu i umieścić elementy buforujące, a w Białym woda ma pH od 7,4 do 7,6.
W przypadku ryb F100 bardziej im możesz zaszkodzisz preparowaniem wody, niż wpuszczeniem ich do wody li tylko odstałej.
Nie masz w baniaku miejsca na degustatorów białka z ikry lub narybku, więc szybko zaczniesz "tworzyć" kolejne pokolenia "słabych" ryb - co z nimi zrobisz? Puścisz w ludzi.

[Mattteusch]

Woda jeszcze trochę mętna, ale już mogę pokazać co umodziłem

DSC_2322.JPG

DSC_2321.JPG

DSC_2320.JPG

DSC_2319.JPG

DSC_2318.JPG

DSC_2317.JPG

Z przodu zostawiłem trochę miejsca na muszle winniczka
No i jeszcze nie zdobyłem farb do pomalowania styropianowego tła.
Miewan, skoro mówisz że mogę zaszkodzić rybom buferem, to nie będę go dodawał. Może skały i muszle wystarczą do podniesienia pH i twardości

[miewan]

Pass