żywy pokarm

Re: Krewetki RC

autor: miewan » 15 mar 2014, 20:56

Alex, widzisz i było paść drapieżniki słabym Ichtio-vitem :lolz1:
Te Wasze altumy jakieś dziwne podejście mają do żarcia - to już wiemy, ale olewka krewetek przez szczupieńce trochę mnie dziwi.
  • 0

Mann am Boden
Awatar użytkownika
Koordynator
 
Posty: 7060
Rejestracja: 27 wrz 2013, 10:37
Lokalizacja: Białystok/NM
Reputacja: 1656
GG: 0

Re: Krewetki RC

autor: dawid65437 » 15 mar 2014, 20:58

Miewan moim zdaniem to tylko kwestia czasu i powrócą im normalne nawyki i instynkt drapieżcy.
  • 0

424l --> Geophagus & Guianacara
112l --> Krewetkarium
60l --> Krewetkarium
Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 419
Rejestracja: 26 paź 2013, 19:36
Lokalizacja: Białystok -> Nowe Miasto
Reputacja: 15
GG: 0

Re: Krewetki RC

autor: krzysiek » 15 mar 2014, 20:59

Pewnie przekarmione sa

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
  • 0

jakieś 412l
Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 390
Rejestracja: 27 wrz 2013, 18:41
Lokalizacja: Białystok/Broniewskiego
Reputacja: 24
GG: 0

Re: Krewetki RC

autor: alexb47 » 15 mar 2014, 21:00

Bo nie widziałeś, jak atakują rozmrożone kawałki morszczuka. Dziś kupiliśmy w Auchan trochę świeżych (powiedzmy) rybek morskich. Zainteresowanie nowym pokarmem godne uwagi.
  • 0

Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 753
Rejestracja: 27 wrz 2013, 11:26
Lokalizacja: Supraśl/Białystok
Reputacja: 22
GG: 2767468

Re: Krewetki RC

autor: miewan » 15 mar 2014, 21:06

Może Anka testowała na mrożonkach, tu mówimy o żywych kreweciach.
Po tym co widziałem u siebie i znając zapędy szczupaczków powinny za nimi przepadać, już sam sposób ich poruszania się powinien prowokować ataki.
  • 0

Mann am Boden
Awatar użytkownika
Koordynator
 
Posty: 7060
Rejestracja: 27 wrz 2013, 10:37
Lokalizacja: Białystok/NM
Reputacja: 1656
GG: 0

Re: Krewetki RC

autor: dawid65437 » 15 mar 2014, 21:10

Alex skończy się tak samo jak z neonkami, na początku nic, a potem jest co oglądać :)
  • 0

424l --> Geophagus & Guianacara
112l --> Krewetkarium
60l --> Krewetkarium
Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 419
Rejestracja: 26 paź 2013, 19:36
Lokalizacja: Białystok -> Nowe Miasto
Reputacja: 15
GG: 0

Re: żywy pokarm

autor: miewan » 19 maja 2014, 20:19

Tubifex wielu karmiło, wielu słyszało o nim złe rzeczy i przestało go stosować lub wogóle nie zaczęło, a przecież kilkanaście lat temu był to podstawowy żywy pokarm, to właśnie rurecznik pakowany był widelcem do gazety w większości sklepów zoologicznych.
Przez lata "zła prasa" gorsza niż dla ochotki spowodowała znaczny spadek jego popularności, a przecież ta pierścienica to taka mikro dżdżownica pozbawiona czułek, szczęk czy szczecinek zupełnie odmiennie niż ochotka, która ma nadal wiernych skarmiaczy.
Mam taką dziwną myśl, zakładam iż obecna forma sprzedażowa ( woreczki jednak z wizualnie czystą wodą) ma mało wspólnego ze starą poławianą z brudnych ścieków ( a nawet jeżeli to chyba mlecznoowsiankowe "płukanie żołądka" mogłoby tu pomóc) i jako taka nie jest bardziej niebezpieczna niż woreczki z ochotką czy szklarką, to czy jednorazowe podanie "wielkiej" porcji dałby radę skolonizować podłoże w baniaku. Ten skąposzczet jest przecież organizmem wodnym, co prawda wód strefy umiarkowanej ( w Polsce chyba żyją 4 gatynki w tym jeden wyłącznie w naszych wodach), to obojnaki mnożące się też rozdzielnopłciowo ale w dobrych warunkach bardzo szybko. Przy starcie lub restarcie baniaka można by je wykorzystać jako startery, które jednocześnie z czasem mogłyby stanowić "pokarm własny" baniaka, ciekawe tylko jak szybko wysyciłaby się jego populacja.
A może kompletnię błądzę :dupa:
  • 0

Mann am Boden
Awatar użytkownika
Koordynator
 
Posty: 7060
Rejestracja: 27 wrz 2013, 10:37
Lokalizacja: Białystok/NM
Reputacja: 1656
GG: 0

Re: żywy pokarm

autor: adams2121 » 19 maja 2014, 20:32

pamiętam tubifex sprzed kilkunastu lat nakładany widelcem kupowany w kilku miejscach Białegostoku ewentualnie zbierany na Marczukowskiej (przed ulepszeniem - niedługo ma być powrót do starego układu) , zła sława wzięła się prawdopodobnie stąd że sprzedawany nie zawsze był świeży, ja zbierałem je kiedyś na obecnej Leśnej Dolinie na dwóch starych stawach gdzie było pełno różnych robaczków, a także na gliniankach w okolicach Turczyna które pokazał mi stary akwarysta i tam również zaopatrywał się w pokarm. znam kilku akwarystów którzy do tej pory w taki sposób zaopatrują się w żywy pokarm


co do drapieżników radziłbym je trochę przegłodzić i wtedy wpuścić coś żywego do akwarium - emocje gwarantowane :taniec1: :smiech4:
  • 0

cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Awatar użytkownika
Moderator
 
Posty: 6808
Rejestracja: 16 gru 2013, 21:34
Lokalizacja: Białystok
Reputacja: 1190
GG: 0

Re: żywy pokarm

autor: alexb47 » 19 maja 2014, 20:34

Nie błądzisz. Ponad rok temu, a może więcej, dostałem od Konrada ok. 0.5 kg żywego rurecznika. Od razu wrzuciłem do akwarium. Nic się nie działo przez pierwsze 24 godziny. Potem rurecznik zniknął, pozornie. Kiedy robiliśmy reset akwa, pod kamieniami były ich setki.
Może wiesz, gdzie można kupić te pierścienice do rozmnożenia? Zbliża się na to najlepszy okres. Szkoda, że już nikt widelcem nie nakłada tych robaczków do gazety :(
  • 0

Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 753
Rejestracja: 27 wrz 2013, 11:26
Lokalizacja: Supraśl/Białystok
Reputacja: 22
GG: 2767468

Re: żywy pokarm

autor: dawid65437 » 19 maja 2014, 20:39

Ja aktualnie planuje zrobić hodowlę larwy komara dla swoich ryb. Mam nadzieję że mooże podrzucicie mi pomysł łatwej hodowli pokarmu. Z tubifexem nie miałem niestety styczności, jest on dostępny w Białostockich sklepach w postaci zamrożonych tafli? Żywy u mnie w akwarium nie przeżyje niestety bo mam piasek i mam ziemiojady :)
  • 0

424l --> Geophagus & Guianacara
112l --> Krewetkarium
60l --> Krewetkarium
Awatar użytkownika
Rezydent
 
Posty: 419
Rejestracja: 26 paź 2013, 19:36
Lokalizacja: Białystok -> Nowe Miasto
Reputacja: 15
GG: 0

PoprzedniaNastępna

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości
Reputation System ©'