Ślimak ogrodowy jako pokarm

Cześć
Po deszczu nazbierałem w ogrodzie trochę wstężyków gajowych. Typowych popularnych w naszych ogrodach szkodników.
Mięsko, to mięsko, więc siup jednego malca do akwarium. Efekt mnie trochę przeraził, bo severum długo nie myśląc skonsumowała go razem ze skorupą.
Następne dwa już poszły bez skorupek, zainteresowanie było spore. Ale coś mnie tknęło, że mogę jakieś pasożyty nawlec do akwarium.
Więc kolejne były sparzone wrzątkiem i bez skorupek. Mimo starań pielęgnic, ślimaki jakoś im nie podeszły. Były twarde i łykowate. pokroiłem je, ale ryby je wypluwały. Może już się najadły, już dawno nie widziałem żeby wzgardziły mięsem. W planie miałem zblędować je , ale w domu mi to wyperswadowała żona.
Czekam na te duże mrówki,muchy i inne robactwo. Muchy jako pokarm smakują rybom, tylko skąd je w mieście nałapać.
Po deszczu nazbierałem w ogrodzie trochę wstężyków gajowych. Typowych popularnych w naszych ogrodach szkodników.
Mięsko, to mięsko, więc siup jednego malca do akwarium. Efekt mnie trochę przeraził, bo severum długo nie myśląc skonsumowała go razem ze skorupą.
Następne dwa już poszły bez skorupek, zainteresowanie było spore. Ale coś mnie tknęło, że mogę jakieś pasożyty nawlec do akwarium.
Więc kolejne były sparzone wrzątkiem i bez skorupek. Mimo starań pielęgnic, ślimaki jakoś im nie podeszły. Były twarde i łykowate. pokroiłem je, ale ryby je wypluwały. Może już się najadły, już dawno nie widziałem żeby wzgardziły mięsem. W planie miałem zblędować je , ale w domu mi to wyperswadowała żona.

Czekam na te duże mrówki,muchy i inne robactwo. Muchy jako pokarm smakują rybom, tylko skąd je w mieście nałapać.