NewLifeSpectrum-kontrowersyjny pokarm zmorą czy wybawieniem

[JEFFIK]

Myślę, że temat może być ciekawą odsłoną "idealnego" pod względem zbilansowania pokarmu a przemyślenia czy aby ów pokarm może być "jedynym wybrańcem" dla naszych ulubieńców z akwarium.

Pozwolę sobie skopiować post z mojego tematu gdzie po wypowiedzi Andrzeja (Miewan) sądzę, że warto taki temat założyć, nawet jeśli to przybierze jedynie formę informacyjną.

Nic innego nie wymyślę, więc przetoczę słowa kolegi z forum Malawi:

"Firma New Life Spectrum (NLS) odpowiednio dobrała ilość białek zwierzęcych i roślinnych zwracając uwagę na odpowiednią ilość aminokwasów egzogennych(to te których rybi organizm nie jet wstanie wytworzyć) , tłuszczy omega 3i6. A nie dodała za to zbędnych i tanich wypełniaczy i zrobiła produkt który ,,działa" wbrew logice tak długo wpajanej nam akwarystom. A mianowicie, że dla dobrego chowu ryb potrzeba nam wielu rodzajów pokarmów bo inaczej du... nie hodowla."

Tutaj jest ciekawy artykuł na ten temat:
http://zoofokus.pl/?new-life-international,181

Tutaj jest strona firmy NLS:
http://www.nlspectrum.co.uk/product_...p?p=freshwater

Do tej pory jest to temat kontrowersyjny i wielu akwarystów uważa to za "paranoje" i zastanawia się jak można karmić ryby samym pokarmem NLS, gdyż tylko wtedy ma się najlepsze rezultaty.

Temat jest otwarty na opinie mających już ten pokarm, zamierzających kupić oraz zatwardziałych przeciwników amerykańskich wynalazków;)

P.S. Już nawet w Białymstoku można go kupić w sklepie GABI

[miewan]

Krzyś nie potraktuj tego jako krytyki , nie zamierzam negować zasadności karmienia jednym pokarmem skoro Sam widzisz pozytywny jego wpływ na wzrost i wybarwienie ryb.
(raczej jako nadzieję na podtrzymanie i rozwinięcie wątku).
Sam też raczej dość monotonnie karmię swoje ryby -> 90% to różny pokarm żywy ( szklarka, solowiec, doniczkowiec, dafnia, czasami krewetka pokarmowa i ochotka), reszta to ok. 4% mieszanek z mrożonek ostatnie 6% to płatki OSI w tym też spirulina.
Niestety zmian w ubarwieniu nie specjalnie widzę, może dla tego że moje ryby do kolorowych nie należą , przyrosty raczej są normalne, a większość osiągnęła spodziewane rozmiary +- max.1 cm ich opisywanej wielkości .
Nie mam więc ich przerostów wielkościowych, sraki też raczej wzorowe, część moich ryb ma już grubo ponad 6 lat a cały czas mają ochotę na amory.
Ale tyle o mnie.

Pokarm rzeczywiście jest, jeżeli chodzi o cenę z kategorii "premium".
Zachwalany jest jako wszystko dla wszystkich -> pewnie coś w tym jest, tylko w takim razie dla czego wprowadzono oddzielną linię np. dla pielęgnic i dodatkowo jeszcze wyodrębniono dyskowce.
Skoro ma być to samo i tak samo powinno się karmić wszystkie ryby czemu to rozróżnienie a linii produktowo/pokarmowych jest więcej.
Nienawidzę sloganów typu :
"Z wielką niechęcią, ale mówię tak, New Life Spectrum pokarm dla ryb. Ta filozoficzna koncepcja i ponad 30 lat doświadczenia w komercyjnej hodowli ryb stanowią podstawę do tak sformułowanego twierdzenia. Dla niektórych osób może to być postrzegane jako zarozumiałe, ale nie ujawniając tego faktu, byłbym winny gry w obawie przed krytyką. Moim zdaniem, byłoby nieetyczne gdybym nie wspomniał o moim pokarmie, w taki sam sposób, jak byłoby nieetyczne gdyby osoba, która opracowała lek, który mógłby leczyć malarię, wstrzymuje informacje, gdyż może to być postrzegane jako samo-promocja ze względu na potencjał zysku.".

Brzmi to jak reklama z wytwórni Mango, możliwe, że to amerykański typ lansowania produktu i tam się sprawdza - > potrafią i sprzedają (przynajmniej na ekranie) nawet akwarystyczne horrory patrz "projekt akwarium"' czy "specjaliści od megaakwariów" ( za grubą, grubą kasę),

nie wiem Krzyś mnie to nie bierze .

[JEFFIK]

Andrzejku właśnie zakładałem temat o NLS z nadzieją, że osoby, które nie miały styczności z tą firmą miały informacje, opinie i same zadecydowały jakim pokarmem chcą karmić swoje pupile. Dałem to jako też w jakimś sensie nowość, tak aby NLS bym znany z poziomu firmy OSI.
Ja w temacie nie jestem osobą stronniczą i podchodzę do tego obiektywnie.

Tutaj udało mi się znaleźć odpowiedz dlaczego NLS jako "wszystko we wszystkim" jest dzielony na poszczególne biotopy.

New Life Spectrum jedzenie jest wykonane z wysokiej jakości, łatwo strawne: Południowej kryla antarktycznego, śledź, i kilka kolorowych wszystkich naturalnych składników zwiększających zrównoważoną dietę, która wzmacnia układ odpornościowy i zwiększa pełne spektrum koloru ryby. Z przekonaniem, że wszystkie ryby wymagają kompletnego i w pełni zrównoważoną zróżnicowaną dietę, New Life zawiera mączkę z alg; również, że składa się z wodorostów, algi i Haematococcus pluvialis (mikro alg), klasy premium naturalnego Spirulina, a także owoce i ekstrakt roślinny.

Wszystkie produkty New Life Spectrum zawiera również obfite tempo integracji z czosnku (Allium sativum), z wzorami Thera-A zawierających mega dawkę tego naturalnego składnika przeciw pasożytniczej.

Wszystkie składniki są prawie identyczne, ponieważ nie możemy znaleźć nic lepszego niż to, co używamy. Jednakże, surowe analizy będą się różnić ze względu na udział procentowy składników włączonych do określonego wzoru.

Typowe składniki: Cała kryla antarktycznego, Cała śledziowe, Whole Wheat Flour, Glon, beta-karoten, Spirulina, Czosnek, Warzywa i Owoce Extract, witamina A, witamina D, witamina B12, witamina E, ryboflawina, kwas foliowy, niacyna, biotyna, pantotenian wapnia, chlorowodorek pirydoksyny, L-askorbylu-2-polifosforan (Stabilny C), Etylenodiamina Dihydroiodide, siarczan kobaltu, siarczan żelazawy, siarczan manganu, chlorek choliny.

A na koniec tak żeby ostudzić zapał podaję stronkę z opiniami ze strony CICHLID-forum.com

http://translate.googleusercontent.com/ ... dchs5aJ7Zg

[Christo]

Ciekawe jakbym miał UTRZYMAĆ (bardzo lubię to sformułowanie) przy pomocy tego pokarmu (jako jedynego!) ryby które go nie przyjmują. Zresztą nie przyjmują żadnych pokarmów sztucznych nawet najlepszych mercedesów sporo droższych niż ten.

Dla mnie temat nie jest kontrowersyjny tylko śmieszny. Zamiast laurek propagandowych firm, polecam czytać składy pokarmów. Linia kilkunastu pokarmów NLS dedykowanych rzekomo dla różnych grup ryb, a wszystkie wyglądają tak samo (ew. różnica wielkości), mają prawie identyczny skład (ew. 1,2 różne składniki), podobną zawartość witamin - np zawartość wit. E = 200 w kilku które przejrzałem.

Miewan. Myślę że sporo ryb akwariowych w tym kraju zazdrości Twoim tak mało urozmaiconej diety. Swoją droga ciekawy byłbym ich reakcji na pokarm NLS i jak łatwo byłoby Ci je na niego przestawić:D

Nie wiem czy to taka nowość, karmię nim już z 1,5 roku.

[straszny_dran]

Ja do zwolenników pokarmów sztucznych też nie należę, ale sam używam kilku różnych w tym NatureFood czy O.S.I, z tym że po karmieniu mrożonkami przez 2-3 dni ryby całkowicie olewają każdy sztuczny pokarm.

Kiedyś miałem zakupiony na próbę pokarm z tematu ... hmm oddałem za free .... ryby całkowicie go nie tykały.

Moje ze sztucznych najchętniej jedzą NF Prmium - wprost połykają zaraz potem jest O.S.I spirulina

Każdy inny sztuczny trafia do filtra .... niestety ....

Andrzeju ... nie wiem jak to jest ale moje ryby też się nie wybarwiają

[alexb47]

Nasze altumy rzucają się na płatki IchtioVit mimo, że nigdy wcześniej go nie jadły. Wieczorem dostają mrożonki. Od lat karmimy tak nasze ryby i chyba jest O.K. ?

[miewan]

Kurde Alex na ryby wydajesz w ciągu m-ca więcej kasy niż większość przez całe życie a na podstawowym żarciu dziadujesz, skarmiając najprostrzym , pełnym wypełniaczy i barwników pokarmie o kilkudziesięcioletniej recepturze, ale ok.

Ja zmieniłbym kolejność " lody" z rana, a płatki wieczorem.

Tyle, że Wy i tak robicie i zrobicie inaczej, ja się już poddałem, więc umówmy się, że nie napisałem zdań powyżej.

[JEFFIK]

Nie chciałbym być uszczypliwy Christo ale niby to nie jest nowość, karmisz NLS od 1,5roku a piszesz, że Twoje ryby tego nie przyjmują. Mam rozumieć, że karmisz pomimo tego czy podałeś dawkę 1,5 roku temu i teraz NLS leży w szafce?

Jeśli chodzi o moje doświadczenia z pokarmami suchymi przerobiłem wszystkie od TROPICAL po OSI.
Biorąc ryby z TanMal przez pierwsze 2-5 dni ryby nie przyjmowały lub nie chętnie pobierały pokarmy NLS przez to, że aklimatyzacja i przyjmowanie wcześniej (w TanMal) pokarmów OSI.
Po 5 dniach jak widziały karmę to z radości obijały się o wzmocnienia wzdłużne

Ja mam same pozytywne doświadczenia po obserwacjach moich ryb karmionych NLS. Karmię niedługo bo ponad 2 miesiące. Nie chcę go zachwalać ale np. porównując go do poprzedników co zauważyłem:
-nie brudzi wody
-zauważyłem dużo intensywniejsze kolory
-nie trzeba namaczać, opadają powoli gdzie ryby spokojnie mogą zjeść większość wsypanego pokarmu
-nie pęcznieje a tym samym brzuchy nie są wydęte
-nie zauważyłem zróżnicowanego wzrostu ryb, ryby rosną pięknie i bez deformacji
-u mnie żebym sypał non stop to wpierdzielałyby aż skrzela by trzeszczały

Dam znać jak obserwacje gdy minie jeszcze z kilka miechów;)

[Christo]

Nie odbieram tego jako uszczypliwość. Trzeba przyznać że wyraziłem się nieprecyzyjnie. Już to naprawiam. Betta coccina nie przyjmuje u mnie żadnych pokarmów sztucznych (nawet Naturefood Supreme Betta Food). Kilka gatunków jadło u mnie NLS ale po rozbudowaniu menu o kilka dodatkowych NF-ów, Hikari i naturalnych przestało go przyjmować, mimo że podawałem cały czas równo (rotacyjnie) wszystkie te pokarmy, ryby same zaczęły go pomijać. W ogóle nie przyjmują go B. coccina i Gurami mozaikowy. Bez problemu jedzą go do tej pory klasyczni wszystkożercy - brzanki i razbory klinowe, tyle że te drugie próbują nawet podskubywać zwisającą do wody suchą trawę, także nie jest to żaden komplement dla pokarmu.

Kilka m-cy temu w jakimś zbiorniku pomocniczym (bez podłoża) w którym nie było już ryb, zostało mi kilka nie zjedzonych granulek NLS-u. Ryb już nie było, technika było odłączona, ale samej bańki nie chciało mi się opróżniać. Pokarm leżał tak ze 2-3 miesiące i ani nie zapleśniał, ani się nie rozłożył, ani nie zmienił swojego wyglądu (nie napęczniał). Zastanawiam się czy świadczy to o dobrej czy o złej jakości pokarmu...

Biorąc pod uwagę skład i to jak różne gatunki chętnie go przyjmują jest to średniej klasy granulat i nic więcej. Opowiadanie bajek o tym że może, a nawet powinien być jedynym stosowanym pokarmem zostawmy dla jego wynalazcy, producenta, dystrybutorów i sprzedawców.