Alternatywa dla mrożonek
Re: Alternatywa dla mrożonek
Andrzej w życiu nie wpadłbym na pomysł płukania mrożonek pod kranem
Po za tym tak jak napisałeś i napisał Tomasz koniecznym jest pozbycie się tej ówcześnie zamrożonej wody ponieważ znajduje się tam nie tylko syf/brud lecz też ogromna ilość fosforanów. Można zrobić zwykły test na PO4 przed podaniem i 20min po podaniu kostki bez wcześniejszego przepłukania.

- 1
Re: Alternatywa dla mrożonek
piwko28 pisze:Myślałem, że rozmrażanie i płukanie mrożonek na sitku przed karmieniem to oczywista oczywistość... Przecież w tej zamrożonej wodzie jest tyle syfu i zarazy.
Do tej pory robiłem to bez sitka, przepłukiwałem całość w kubeczku - dwa, trzy razy.
Sitko będzie pewnie lepszym rozwiązaniem ale całości się nie pozbędę.
- 0

Re: Alternatywa dla mrożonek
piwko28 pisze:syf/brud lecz też ogromna ilość fosforanów. Można zrobić zwykły test na PO4 przed podaniem i 20min po podaniu kostki bez wcześniejszego przepłukania.
tego nigdy niepróbowałem

lecz zawsze spadała przejrzystość wody - w moim przypadku 50- 100gr na pojedyńcze karmienie - widoczna gołym okiem, lecz mało akceptowalna


- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: Alternatywa dla mrożonek
Tak Maćku, zdecydowanie zapomniałem o fakcie niechcianej suplementacji fosforanów z mrożonkami i przypomniałem sobie czemu sam je przepłukuję ( wyłącznie z warstwy zewnętrznej i rozmrażam przed podaniem w "świeżej" wodzie), natomiast Tomaszu, czyż w tej całej zawiesinie nie ma "zapachu żarełka" , małych kawałeczków ( często drobnych) dla narybku, ciekawe co byś podał gdybyś skarmiał np.bosminą 

- 0
Mann am Boden
Re: Alternatywa dla mrożonek
mam sitko bardzo drobne - kawałeczki nawet najdrobniejsze trafiają do akwarium - do niedawna _ siatka poszła a następnej nie mogę znaleźć, posiłkuje się siatką na ryby
efekty są takie
efekty są takie
- 2
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: Alternatywa dla mrożonek
Tomasz i tymi o to obrazkami udowodniłeś, że mrożonki ( zresztą żywca też) należy płukać przed podaniem, ciekawe tylko ile dobra znajduje się w odpadzie, ale czy warto się nad tym zastanawiać..
- 0
Mann am Boden
Re: Alternatywa dla mrożonek
w ciemniejszej nie ma nic z odpadu, jest tylko dziwna barwa i konsystencja
w jaśniejszej podaje nanolipusy krewetkom po kolejnym sitkowaniu
nie marnuje nic - a przynajmniej się staram
jak płukałem na swojej białej siatce - nie mnarnowało się nic i pod bieżącą wodą - do czysta z tego

a dla ryb 5 minut i maliznA
w jaśniejszej podaje nanolipusy krewetkom po kolejnym sitkowaniu
nie marnuje nic - a przynajmniej się staram
jak płukałem na swojej białej siatce - nie mnarnowało się nic i pod bieżącą wodą - do czysta z tego


a dla ryb 5 minut i maliznA
- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: Alternatywa dla mrożonek
Hehehe a ja mam wrażenie że zaraz padnie wniosek - akwarium bez ryb.
Te to syfią niemiłosiernie
Każda karma syfi - bardziej czy mniej - kwestia gustu co nam pasuje oraz oczywiście co pasuje mieszkańcom naszego baniak.
Nie ma alternatywy dla karmy żywej i obojętne czy to mrożonka (porównajcie chleb świeżutki do świeżego rozmrożonego) czy suszonego (sucha kiełbasa do właśnie kupionej od rzeźnika
).
Te to syfią niemiłosiernie

Każda karma syfi - bardziej czy mniej - kwestia gustu co nam pasuje oraz oczywiście co pasuje mieszkańcom naszego baniak.
Nie ma alternatywy dla karmy żywej i obojętne czy to mrożonka (porównajcie chleb świeżutki do świeżego rozmrożonego) czy suszonego (sucha kiełbasa do właśnie kupionej od rzeźnika

- 0
- Rezydent
- Posty: 574
- Rejestracja: 26 lis 2013, 18:35
- Lokalizacja: Białystok/Dziesięciny
- Reputacja: 91
- GG: 0
Re: Alternatywa dla mrożonek
przy mojej ilości ryb- ma to duże znaczenie
w pustawym akwarium dużo mniejsze
są karmy które nie syfią i nie zmieniają koloru wody mimo że leżą dłuższą chwilę
lecz są też pokarmy które w chwili brudzą wodę - i za chwię ona śmierdzi

w pustawym akwarium dużo mniejsze

WOJTEK24 pisze:
Każda karma syfi - bardziej czy mniej - kwestia gustu co nam pasuje oraz oczywiście co pasuje mieszkańcom naszego baniak.
Nie ma alternatywy dla karmy żywej i obojętne czy to mrożonka (porównajcie chleb świeżutki do świeżego rozmrożonego) czy suszonego (sucha kiełbasa do właśnie kupionej od rzeźnika).
są karmy które nie syfią i nie zmieniają koloru wody mimo że leżą dłuższą chwilę
lecz są też pokarmy które w chwili brudzą wodę - i za chwię ona śmierdzi

- 0
cierpliwość trzeba znaleźć głęboko w sobie
Re: Alternatywa dla mrożonek
Każdy pokarm syfi - bo nie powiesz że karmisz ryby kamieniami (swoją droga one też ulegają korozji). Zależy co rozumiemy pod pojęciem "syfienia" - ale to już temat na jakieś spotkanie
i to paru głębszych
.
Co do smrodu - dlatego wyrzuciłem z diety moich ryb ochotkę - i mrożona i żywą - czasem dolatywał mnie dziwny zapach z torebki lub roztopionej kostki ....
Swoja drogą może się pobawić:
http://wedkarstwo-lublin.pl/ochotka-prz ... -zanetowa/


Co do smrodu - dlatego wyrzuciłem z diety moich ryb ochotkę - i mrożona i żywą - czasem dolatywał mnie dziwny zapach z torebki lub roztopionej kostki ....
Swoja drogą może się pobawić:
http://wedkarstwo-lublin.pl/ochotka-prz ... -zanetowa/
- 0
- Rezydent
- Posty: 574
- Rejestracja: 26 lis 2013, 18:35
- Lokalizacja: Białystok/Dziesięciny
- Reputacja: 91
- GG: 0
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości