Cichy filtr kubełkowy do zbiornika 260 l, HW-304 za głośny

[igorko]

Mam filtr HW-304A z prefiltrem HW-603A. Niestety jest on głośny, słychać monotonne buczenie silnika (filtr jest odpowietrzony, wirnik poprawnie pracuje). Nie jest to wada fabryczna, ten typ tak ma. Akwarium stoi w salonie i żona robi mi piekło, że nie da się spokojnie posiedzieć, poczytać książki itp. Moim zdaniem nie jest tak źle, ale rzeczywiście ciszy to nie ma.
Teraz pytanie - jaki model filtra kubełkowego moglibyście polecić do akwarium Glossy 260 l. aby był CICHY, niesłyszalny (akwarium Ameryka południowa, planowany skład: skalary, neony, tetry, pielęgniczki, kirysy, otoski itp, sporo roślin, choć nie jest to akwarium roślinne). Zastanawiam się nad Ultramaksem 1500 lub 2000. Czy będzie cichy?

[thaz]

To co należy oddać filtrom Aquaela to to że są ciche. Miałem Ultra 1400 i był naprawdę spoko (finalnie go sprzedałem,
bo nie dawał rady - realny przepływ to połowa tego co deklaruje producent);

[igorko]

To lepiej byłoby do takiego zbiornika kupić 2000?

[thaz]

To lepiej byłoby do takiego zbiornika kupić 2000?

No dobieranie na styk zwykle nie wystarcza.
Masz akwarium 260l to szukaj czegoś do 350-400l.

[igorko]

2000 jest na 400-700L no to powinien być ok, chociaż 1500 niby jest do 450 l.

[igorko]

a może JBL E1502 Greenline, podobna cena

[adams2121]

Filtr do 260l - szukaj na 800l wtedy będziesz miał spokój. To co masz na opakowaniu to pobożne życzenia producenta.

[thaz]

E1502 Greenline

Tak, ten będzie moim zdaniem super.

[igorko]

Jakiś czas temu problem został rozwiązany, więc wypada napisać jak to się zakończyło.
Z HW-304 nie dało się dojść do porozumienia - zmiany wirnika, ośki mało dawały, cały czas filtr terkotał jak traktor. W końcu zwróciłem go do sklepu (na szczęście sprzedawca przyjął sprzęt odliczając coś za zużyte materiały).
Później kupiłem AQUAEL ULTRA FILTER 1400 i... znowu buczenie, nie tak głośne jak w HW-304 ale nie mniej dokuczliwe. Z aquaela przysłali nowy wirnik, troszeczkę lepiej, ale niewiele. Już była koncepcja, że wymienią pokrywę z silnikiem, jednak przed tym postanowili wysłać jeszcze jeden wirnik, ale z ośką. Po zmianie wreszcie przestało buczeć, tylko lekki szum wirnika (bardzo przyjemny w porównaniu z wcześniejszym buczeniem).
Tak więc podsumowując:
- HW-304 szajs jakich mało, odradzam ten badziew,
- w Aquaelu okazało się, że buczenie powodowała wadliwa ośka wirnika. Po jej wymianie nastała upragniona cisza.