Akwarium Online

Zasada z z punktu technicznego nigdy nie składaj nic na sucho żadne uszczelki gumowe nie składa sie bez smarowania bez róznicy czy to będzie główna uszczelka filtra czy te małe oringi na końcówkach do weży jeśli coś rozkęciłeś że widac uszczelkę trzeba dokładnie oczyścic miejsca gdzie jest uszczelka zdjąć ja wyczyścić rowek/kanalik w którym siedzi dokładnie przy pomocy szmatki niczym ostrym i metalowym bo zarysujesz gładką powierzchnię i bedzie ciekło nie wyczyscisz też może cieknąć bo jakiś osad podejdzie pod uszczelkę przy składaniu
mazidła nie dużo troszkę tak by tylko zwilzyć by była tłusta i wystarczy nie musi byc grubo smarujesz dwa palce wskazujący i kciuk i przeciagasz uszczelkę pomiedzy nie zamocno ściskaj by nie rozciagnąć a przy okazji dokładnie obejrzyj czy nigdzie nie jest pęknięta ze starości.
i tak z każdym połaczenie gdzie wystepuje jakaś uszczelka gumowa
Czemu pękają klamry w filtrach bo ktoś nie posmarował i nie wyczyścił dokładnie składając uszczlka była sucha nie wskoczyła dokładnie na swoje miejsce lub jakiś syfek podlazł a klamra nie miała wystarczjąco siły i pekła jak by było posmarowane i czysto to na 100% wejdzie
nic na siłe nie składamy nie możesz zamknąć zdejmij obejrzyj i jeszcze raz
Nie nakładamy smaru na grubo on nie jest od tego by uszczelnił od tego jest uszczelka on pomaga odpowiednio dopsaowac uszczelkę natomiast nadmiar może przeszkadzać gdyż bedzi ego tak dużo że nie bedzie miejsca na uszczelke i też nie poskładasz klamra sie ciężko zapnie
Pozdrawiam

Do tego co napisał Rambo, dodam tylko tyle, że jak nie mam smaru to używam zwykłego oleju jadalnego.

Ja dodam tylko, że miło by było aby jakieś znaki interpukcyjne się pojawiały w postach

Wysłane z mojego HTC One M9 przy użyciu Tapatalka

Christo pisze:W życiu niczego nie smarowałem (ani nie wymieniałem), ale może zależy od tego jak marka i co zaleca dany producent - zresztą i tak pewnie bym to olał. :P

Mam podobne doświadczenia - jeszcze, nie smarowałem. Żadnej uszczelki, żadnej również nie wymieniłem.
Kiedys miewan dał mi smar, ale szybciej go zgubiłem niż użyłem.

Dla mnie ważne aby nie wyschła uszczelka.

Też nie smarowałem, ale ja miałem tylko jakieś 5 lat kubełek. Zawsze tylko przecierałem uszczelki z syfku i ewentualnie myłem.

No cóż, ja nigdy, nie przecierałam uszczelek, malo tego nawet nie myłam ich i nie zaglądałam. Ale dobrze, że padł taki temat, to już będę wiedziała co nieco.