Strona 1 z 1

spływ filmowy

Post: 02 lis 2014, 11:39
autor: miewan
Ostatnio zaciekawiła mnie możliwość efektywnego natleniania wody poprzez tzw. spływ filmowy, znam ( o ile znam) to tylko w teorii, w skrócie jest to skierowanie strumienia wody ( bo ta nas interesuje) nad taflą na jakąś płaską ( choć nawej lepiej żeby na swojej drodze spotykała kaskadki, ale nie spiętrzające jej) w miarę szeroką i długą powierzchnię, tak by mogła z niej spływać w miarę cieniutką i szeroką "plamą" ( rozprowadzanie coś jak olej na rozgrzanej patelni), często po szybie nakrywowej ( o ile jest poniżej krawędzi baniaka) lub po listwach wzmacniających.
To pozwala na dużą wymianę gazową i wchłanianie tlenu z powietrza przez taki "film".
Czy stosował ktoś takie rozwiązanie ?

Re: spływ filmowy

Post: 02 lis 2014, 14:53
autor: Witek
Chodzi o zwiększenie powierzchni styku dwóch ośrodków... chyba kaźdy filtr kaskadowy to wykorzystuje w jakimś stopniu. Nie wiem czy bardzo znaczne powiększenie tej powierzchni nie spowoduje duźego zwiększenia parowania, ja w moim krewetkarium mam skierowaną w górę deszczownię i czasem gdy wychodzi ona z wody strzela na szybkę nakrywkową, efekt jest taki, że do zbiornika dociera mniej światła bo szybka jest cała zaparowana i się syfi...
Nie wiem czy jest potrzeba rozlewania wody na jakąś powierzchnię, chyba zapewnienie ruchu tafli będzie miało taki sam efekt, chyba, że nie chcesz ruchu tafli wtedy można kombinować w tym kierunku.

Re: spływ filmowy

Post: 02 lis 2014, 17:10
autor: miewan
Co do zasady tak, ale....
1. jest to rozwiązanie znacznie cichsze niż przy kaskadach lub klasycznych dyfuzorach natleniających
2. ale jeszcze raz od brzegu : jest to wykorzystanie zjawiska  filmu cieczy ( niekoniecznie wody) -> bardzo cienka warstwa cieczy która tworzy się podczas jej spływu po płaszczyźnie, jest ona wtedy znacznie bardziej podatna na wymianę gazową.
Jak wiadomo tlen atmosferyczny miesza się z wodą jedynie w górnych warstwach toni, tu masz do czynienia bardziej z błoną ( która zdecydowanie łatwiej wysyci się tlenem) niż mikrofalą ( z deszczowni skierowanej na taflę lub tak samo skierowanego dyfuzora kierunkowego lub cyrkulatora - sam mam te ostatnie rozwiązania), chyba że mógł byś ją spiętrzyć na kilka centymetrów.
3. Zgoda jeżeli chodzi o zasyfianie nakrywówek, tyle że tu masz pernamentne "obmywanie", nikt nie mówi o stosowaniu na całej ich powierzchni w tym pod źródłem światła, nieukniniony porost glonów jedynie wzmocni filtrację ( wyłapywanie resztek o ile takie będą dochodzić do tej swoistej łączki).

Re: spływ filmowy

Post: 02 lis 2014, 19:05
autor: Witek
Przy dużym akwarium, znaczy o znacznej powierzchni tafli, gdy godzimy się z nierównym oświetleniem może być to jakiś pomysł. Rozumiem, że woda w jakimś procencie, przez trójnik z gąabką na wylocie szła by na pochyła szybkę zanurzoną w wodzie by było to ciche. Emi18waw (youtube https://www.youtube.com/watch?v=NsrzHBY ... U2K7cRg-5A) chyba ma coś na ten deseń w krewetkarium tylko rozumiem, że równia powinna być o wiele większa by wymiana była bardziej efektowna.

Re: spływ filmowy

Post: 02 lis 2014, 19:33
autor: miewan
Prawie tak ( oczywiście bez słoików i butelek PET :smiech4: ), tyle że spływ po "rozlaniu" na powierzchnię poziomą, nie po skosie , tu jest bardziej surogat kaskady.

Re: spływ filmowy

Post: 03 lis 2014, 08:08
autor: Witek
Z powierzchni poziomej będzie skapywać, co może nie być tak ciche, a do tego dojdzie zmiana stanu wody przez parowanie więc chyba będzie cięźko ustawić tak by kapało po cichu... mały kąt zapewniający kontakt z zwierciadłem, przy jakiejś amplitudzie wachań chyba był by lepszy :dziadek:

Re: spływ filmowy

Post: 03 lis 2014, 08:40
autor: miewan
Hałas będzie zależał od długości spadu, przy zminimalizowaniu tejże "głośność" również się zminimalizuje.
W piątek zmontuję, wtedy zobaczymy obecne rozważania na sucho nic nam nie dadzą.

Re: spływ filmowy

Post: 03 lis 2014, 09:48
autor: zxsw
Zerknij tu, jeśli nie widziałeś http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=4836
Testuję coś podobnego, efektów ubocznych nie zaobserwowałem, szum chlupot jest cichutki.

Re: spływ filmowy

Post: 03 lis 2014, 09:57
autor: miewan
Też stosujesz jak autor tamtego wątku spływ z góry po poprzecznym wzmocnieniu, czy dokładałeś płytkę "zraszającą", a może rozwiązałeś to inaczej np. obmywanie od dołu szyby nakrywowej ?

Re: spływ filmowy

Post: 03 lis 2014, 10:22
autor: zxsw
Poprzecznego wzmocnienia u mnie nie ma, testowałem na wzdłużnym, ale nie miałem odwagi tego tak zostawić, od krawędzi szyby do wzmocnienia jest około 8 mm może centymetr, nie mierzyłem bałem się że może przelać i pokrywa nie pomoże. Wyciąłem z pleksi pasek 8cm szerokości na 40 cm na środku jest brzuch ( I- ) tak to wygląda, położyłem na wzmocnieniach, wylot filtra na to i sobie chlupie, deficytu tlenu nie zauważyłem. Brzuch ma 10 cm szerokości, aby nie zasłaniał światła, natomiast długość 20, nie mam magnesów neodymowych (nie zły patent) więc kaskadek, przeszkadzajek dla wody nie mam. Tak jak wspomniałem są to jeszcze testy i próby. Co do hałasu jest o wiele ciszej niż napowietrzacz z filtra i przyjemnie chlupie .
Edit:
Zerknąłem dopiero do Twojego tematu w dziale Afryka, wpadliśmy na podobny pomysł :smiech4:
U mnie pleksi grubości 1 mm wygięło się po kilku dniach w kierunku lustra wody, teraz się moczy trzeba będzie coś podłożyć, myślałem też przedłużyć ten język-brzuch w myśl zasady więcej powierzchni, więcej natlenienia.
Testy moje związane są z chęcią zmiany biotopu (pseudo Ameryki) na Malawi, ale to tylko 240 l.
Pozdrawiam.