kaldnes

Wszystko na temat podstawowych elementów każdego akwarium.

kaldnes

autor: miewan » 24 wrz 2014, 20:32

Pytanko, czy ktoś z Was używał lub używa kaldnes do celów akwarystycznychnych.
Przy oczkach, stawach mogę to sobie wobrazić, ale w domu już jakoś nie bardzo.
Jest wersja biocell ( mała),
Ale może od początku - co to takiego :
Kaldnes - to kształtki unoszące się w wodzie, idealne do pływającego złoża
„moving bed" → metody filtracji w oparciu o niewielkie kształtki plastikowe o ciężarze właściwym zbliżonym do wody, unoszące się swobodnie w toni wodnej i o bardzo dużej powierzchni biologicznie czynnej.
Jak wiadomo woda w komorze filtra wprawiana jest stale w ruch , chodzi o to, żeby biocele stale były w ruchu ( więc pakujemy je "z luzem") żeby nie tworzyły się martwe strefy.
Podobno, na kaldnesie błona biologicznie czynna pracuje znacznie intensywniej niż na innych statycznych mediach filtracyjnych.
Bo mamy tu strefy „młodej" błony na zewnątrz kształtek, stale ścieranej oraz „starej" od wewnętrznej strony.
To ma powodować pełniejszą nitryfikację.
To coś nie wymaga czyszczenia i jest tanie, ale czy skuteczne
wygląda to tak
http://youtu.be/VAOmF8VqBgs
  • 0

Mann am Boden
Awatar użytkownika
Koordynator
 
Posty: 7060
Rejestracja: 27 wrz 2013, 10:37
Lokalizacja: Białystok/NM
Reputacja: 1656
GG: 0

Re: kaldnes

autor: woytek » 25 wrz 2014, 05:29

Filtracja super,tylko gdzie do niej akwarium zmieścić
  • 0

Do kuli, nadają się tylko cukierki !
Awatar użytkownika
Moderator
 
Posty: 1515
Rejestracja: 28 wrz 2013, 07:35
Lokalizacja: Białystok-Kołłątaja
Reputacja: 434
GG: 2284353

Re: kaldnes

autor: miewan » 25 wrz 2014, 07:33

Nie chodzi mi o system filtracyjny, choć i ten odpowiednio przeskalowany mógłby być bardzo ciekawy, ale o te plastikowe kształtki które wypełniają większość z jego komór.
Wiem, że są luzem wsypywane do kubłów, podobnie jak biobale lub biosprężynki tyle, że nie do koszyków tylko bezpośrednio do kubła, który tych koszyków jest pozbawiony.
  • 0

Mann am Boden
Awatar użytkownika
Koordynator
 
Posty: 7060
Rejestracja: 27 wrz 2013, 10:37
Lokalizacja: Białystok/NM
Reputacja: 1656
GG: 0

Re: kaldnes

autor: michal_n » 09 lut 2015, 23:37

Pewnie dostanę złote grabki za odkopanie tematu ale ponieważ mam coś w tym stylu od pewnego czasu to może napiszę dla następnych :)
Dwa główne złoża tego rodzaju to Kaldness (zdaje się, że w 2 rozmiarach) oraz Hell-X (też przynajmniej dwa rodzaje). Jedne ze Skandynawii a drugie z Niemiec. Kaldness mają lepszą pływalność a Hell-Xy większą powierzchnię. Ja postawiłem na te drugie - wynik - złoże słabo fluidyzuje ale amoniak i tak zerowy :)
Oba rodzaje działają fajnie ale zasadniczo w postaci złóż fluidyzyacyjnych - do tego zostały zrobione Kaldness-y a potem na ich podstawie powstały Hell-Xy które mają większą pływalność więc nawet pokryte biofilmem nie mają pływalności neutralnej ale mają większą powierzchnię nitryfikacji i przy znacznych przepływach przez złoże działają fajnie.
Raczej bym tego do kubełka nie dawał ponieważ sporo przestrzeni się zmarnuje (tego się daje ok 40% objętości złoża - reszta to woda i powietrze :) ) a w kubełkach to wiele tego do zmarnowania nie ma. Za to w sumpach - super albo w takich otwartych kubełkach gdzie się to po prostu kotłuje w wiadrze lub beczce z przepływem grawitacyjnym (czyli w sumie dalej sump tylko że w beczce).
Wydajność jest duża bo złoże fluidyzacyjne obficie natleniamy - bakterie nitryfikacyjne mają super warunki i super działają.
Ogólnie jak by ktoś coś takiego chciał to do akwarium raczej Kaldness K1 bym sugerował ale do oczka to te Hell-X (fajna nazwa - od ich kształtu nawiązującego do alfa-helisy). Sam teraz trochę modyfikuję oryginalny plan złoża mocno fludizyującego (w komorze sumpa o pojemności około 100 l, było 40 l złoża+60 l wody z przepływem około 3,5 k na godzinę plus dodatkowo 2k pompy cyrkulacyjnej oraz 4 kostki napowietrzające o łącznym przepływie powietrza około 1,5 k na godzinę) w stronę większej pojemności złoża nieruchomego (dopełniam powoli sump tak pod 80 l złoża, wyłączyłem napowietrzacze, wywaliłem cyrkulator i w sumie to zmniejszyłem przepływ na głównej pompie a amoniak i azotyny dalej zero). Jak zadziała to będzie to najprostszy sump w historii :) żadnych przegród, cudów, komór itp. Przy takich przepływach jak zwykle są w akwariach czyli sump to około 1/4-1/5 zbiornika, przepływ to wielkość zbiornika x 3-4 daje nam 12-20 wymian wody w sumpie na godzinę, każdy kawałek złoża tak czy inaczej będzie oblany wodą a nawet jak nie to i tak się to jakoś porozcieńcza. W takim zastosowaniu to Hell-X mają przewagę. Jako stacjonarne złoże do kubełkowego biologa to moim zdaniem raczej słabiej się to nadaje niż zwykła ceramika bo keramzyt ma jednak więcej porów tylko pełne wykorzystanie ich powierzchni może wymagać pchania wody pod ciśnieniem czego w sumpach się nie da zrobić.
W razie czego to pytajcie bo nie wiem co tam jeszcze kogo interesuje :)
pozdrawiam
Michał
  • 1

Często zagląda
 
Posty: 98
Rejestracja: 09 lis 2014, 18:42
Lokalizacja: Kraków
Reputacja: 45
GG: 0


Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości
Reputation System ©'