Akwarium Online

Panowie, chciałbym zapytać o zdanie - czy właściwym jest
założenie że dobór filtra do akwarium powinien być przyjęty
w/g założenia: cała woda w akwarium ma być przefiltrowana
przez urządzenie min. 2-4 razy w ciągu 1 godziny.

Mam w domu 240l, większość z Was wie że mam notoryczne problemy
z filtrem wewnętrznym (zasysanie gąbki co 2-3 dni). Wczoraj
zakupiłem filtr 1000l/h. Wody jest około 200l netto, czyli w/g powyższych założeń
woda 'przeleci' przez filtr 4-5 razy (uwzględniając spadki wydajności
po zastosowaniu osprzętu dodatkowego jak gąbki etc).

W akwarium 'służbowym' mam około 670l netto (akwarium 720l) a filtracja (zewnętrzna)
to jbl1901 1900l/h oraz hw302 1000l/h - w sumie 2900l/h, co daje przepływ całej wody 4.3 razy
na godzinę.

Szczerze mówiąc nigdy nie zaprzątałem sobie głowy kwestiami przepływu. Spotkałem się wielokrotnie z tymi teoretycznymi założeniami ("cała woda z akwarium ma być przefiltrowana x razy w ciągu godziny"), nigdy z jakimkolwiek ich uzasadnieniem. Zawsze dobierałem x litrów masy filtracyjnej do konkretnej obsady, nigdy do zbiornika. W ogóle nie zwracam uwagi na wydajność pomp. Czasem do kubłów dokładam jakiś filtr wew. jako napowietrzacz-mieszacz. W zbiornikach nie mam żadnych problemów ani z filtracją, ani z czystością, ani z klarownością wody. Odmulać też nie muszę.

Uważam bardzo podobnie jak Christo. Filtrację biologiczną, dobieram bardziej pod to, co mam w środku, a nie pod litraż szkła. Lecz filtrację mechaniczną dobieram pod litraż a dokładniej pod długość zbiornika.
Przykład:
Akwarium 112l brutto, najpierw chodziło jako krewetkarium na FZN3 i myślę, że wszystko było ok. Następnie, to samo akwarium, robiło za kotnik dla ancistrusów na HW 303 plus mechanik (jakiś chińczyk z przepływem 1000l/h). W drugim zestawie brakowało dobrego prefiltra, który powinien być czyszczony co drugi dzień.

W/g mnie filtrację powinno się dobierać do litrażu, obsady , częstotliwości karmienia oraz aranżu.
Producenci podają wydajność filtrów bez obciążenia mediami filtracyjnymi. Na moim przykładzie można wyciągnąć wnioski, mam akwarium 450L ,używam 2x JBL e1501. W/g zaleceń producenta jeden JBL 1501 można zastosować do baniaka od 250-500L , czyli teoretycznie powinien wystarczyć. Jednak jak się wczytamy w instrukcje JBL e1501 strumień wylotowy ma wydajność do 150 cm , czyli do 1,5 m powinien sprawnie wymieniać wodę. W efekcie z mediami wydajność jest ok 110 cm. Mam 2 m akwarium, więc pojawił się problem. Zastosowałem 2 x e1501 i jestem zadowolony, jednak przy mocnym karmieniu i dużej ilości ryb, zastosowałem jeszcze Aquael Turbo 1000.
Mam nadzieję, że trochę pomogłem.
POZDRO

No wlasnie, z tego co piszecie macie dosc spora filtracje w stosunku do pojemnosci.
Na przykladzie Kodiego - suma przeplywu to 4000l/h, minus spadki jest faktycznie okolo 3500l/h. Czyli jakies 8 razy przez godzinke.

Wyslano z telefonu

Zawsze byłem zwolennikiem przerostu w tym zakresie, obecnie u siebie mam nominalnie pond 10X mielenie objętości wody i to tylko z kubła, w praktyce oczywiście mniej.
Przy świadomym ograniczeniu zassania i wylotu, pralki nie ma a i tak jeszcze chodzi coralia 1600.
Oprócz nadfiltracji ważne są dobre i sprawdzone media ( ja ze "sztucznych" stosuje wkłady eheima uzupełnione seachemem (purigen i matrix) ).

U mnie Omega 2 chodzi na drugim biegu z wysokością podnoszenia 1,2m więc wydajność to 2,8m3/h
przy moich 470 Brutto więc pewnie 440 wody netto to jakieś 6x na godzinę.

Wcześniej miałem E. prof. III 2080 i A.Turbo 2000

więc przepływ podobny ))

a obecnie tylko 1,5L matrixa i 0,5kG piasku w FBF